Były sołtys usłyszał zarzuty po bójce na drodze, wcześniej zrezygnował z urzędu

Były już sołtys Kątów Rybackich, Jacek Z., usłyszał w środę zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Malborku. - Jackowi Z. zostało zarzucone popełnienie przestępstwa polegającego na dokonaniu uszkodzenia ciała pokrzywdzonego, które naruszyły czynności narządów na okres powyżej siedmiu dni - przekazał nam Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Czyn został zakwalifikowany jako występek o charakterze chuligańskim. Podejrzany przyznał się do udziału w zdarzeniu. - Zakwestionował natomiast zakwalifikowanie tego przestępstwa jako czynu chuligańskiego i w złożonych wyjaśnieniach wskazał powody, dlaczego tak się zachował - dodał Duszyński.

Do bójki doszło w poniedziałek na drodze wojewódzkiej 502 koło Nowego Dworu Gdańskiego (woj. pomorskie). Nagranie wstawiła w swoich mediach społecznościowych pani Anna, pasażerka samochodu, który prowadził jej mąż.

"Kierująca audi kobieta wyprzedzała trzy auta na łuku drogi, na podwójnej linii ciągłej... jechaliśmy z naprzeciwka. Mąż pokazał kierującej, że jest nienormalna. To spowodowało najwidoczniej oburzenie tego pana, gdyż zawrócili auto i przed ndg (Nowym Dworem Gdańskim - red.) zajechali nam drogę (...)" - czytamy w opublikowanym poście.

Na filmie widać, jak audi stoi już na drodze, wysiada pasażer, gwałtownie podchodzi do stojącego za nim auta i zaczyna atakować jego kierowcę.

Pod nagraniem pojawiły się komentarze, że agresorem jest sołtys jednej ze wsi w gminie Sztutowo. Potwierdza to w rozmowie z tvn24.pl wójt Robert Zieliński.

- Niestety, jest to sołtys Kątów Rybackich. Jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowane potępienie zachowania pana sołtysa - mówi wójt gminy Sztutowo. - Nie wiemy, co stało się przed tym nagraniem, ale nic nie tłumaczy takiego zachowania, żaden gest czy inna prowokacja - dodaje.

Tuż po zdarzeniu sołtys miał udać się do niego, by zgłosić mu, że został pobity. Wójt odesłał go jednak, aby o sprawie poinformował policję.

Oficjalny komunikat wydała też Gmina Sztutowo w mediach społecznościowych.

"W pełni potępiamy zachowania, których granice zostały przekroczone! Nie ma usprawiedliwienia dla sytuacji, gdzie miarą jest bezpieczeństwo i ochrona zdrowia oraz życia" - czytamy w nim.

Gdy sołtys, zgodnie z sugestią wójta, przybył na policję, aby złożyć zeznania, okazało się, że ubiegły go osoby faktycznie poszkodowane, które dostarczyły funkcjonariuszom nagranie z incydentu.

- Na nagraniu możemy zauważyć, że z pojazdu audi wybiega 38-letni mieszkaniec Kątów Rybackich i siłą wyciąga 52-letniego mężczyznę na jezdnię, po czym kilkukrotnie go uderza i odjeżdża z miejsca zdarzenia. 52-letni mężczyzna, który stawił się do nas, do komendy, przedstawił nagrania. Na podstawie zebranego materiału dowodowego zatrzymaliśmy 38-letniego mieszkańca Kątów Rybackich - wyjaśniła młodszy aspirant Karolina Figiel, oficer prasowy KPP w Nowym Dworze Gdańskim.

Próbowaliśmy skontaktować się z sołtysem - bezskutecznie.

Jak ustaliła stacja TVN24, rezygnację sołtysa z pełnionego urzędu we wtorek złożyła partnerka Jacka Z. w towarzystwie prawnika.

Choć poszkodowani odmawiają wypowiedzi w tej sprawie, wiadomo, że byli na obdukcji. Zamierzają założyć sprawę cywilną. Sprawa karna będzie toczyła się swoim rytmem.

Prokurator zastosował wobec Jacka Z. wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji - musi raz w tygodniu stawić się w wyznaczonej jednostce policji. Ma też zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonego i świadka na odległość mniejszą niż 100 metrów.