23-latek jechał autem wzdłuż Kanału Elbląskiego i nie zauważył końca drogi. Razem z 17-letnią pasażerką wylądowali w rowie. Jak się okazało, mężczyzna miał 0,3 promila alkoholu w organizmie.
Do nietypowego wypadku doszło w okolicach miejscowości Dłużyna (woj. warmińsko-mazurskie) w niedzielę popołudniu.
- 23-letni kierowca volkswagena transportera jadąc wraz z 17-letnią pasażerką zakończył jazdę wpadając autem do Kanału Elbląskiego. Jechał autem po wale i nie zauważył końca drogi. W konsekwencji wpadli do wody – poinformował podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Wał, którym podróżowali, był zarośnięty trawą o wysokości około jednego metra, co skutecznie utrudniało widoczność.
17-latka ma złamana rękę
23-latek i 17- latka wydostali się z auta o własnych siłach, oboje nie mieli zapiętych pasów. Zostali przewiezieni do szpitala. - 17-latka ma złamana rękę, 23-latek miał jedynie potłuczenia – dodał Nowacki.
Jak się okazało, kierowca był pod wpływem alkoholu, miał 0,3 promila w organizmie.
Jechał wałem przeciwpowodziowym i nie zauważył końca
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl | Michał Skroboszewski
