Nawet 15 lat więzienia grozi małżeństwu, które nieludzko traktowało swoich dwóch pracowników. Niemal przez rok wykorzystywali ich trudną sytuację materialną. Mężczyźni byli bici i zastraszani. Warunki, w których mieszkali były tragiczne. Według sąsiadów zdarzało się, że pracownicy byli przypinani łańcuchami.
62-latek wraz ze swoją 59-letnią żoną znęcali się fizycznie i psychicznie nad pracownikami gospodarstwa rolnego w gminie Łabiszyn, w powiecie żnińskim.
Bicie, grożenie i przypalanie papierosem - to tylko niektóre z szykan, jakie musieli znosić dwaj mężczyźni w wieku 44 i 45 lat. W przypadku pierwszego z nich trwało to niemal rok.
Sprawa wyszła na jaw dopiero w miniony czwartek, kiedy jeden z pracowników nie wytrzymał i targnął się na własne życie. - Byłem bity młotkiem po nogach. A czasem jak się im coś nie spodobało to łańcuchem, do którego przywiązywali psa - powiedział reporterowi TVN24 jeden z mężczyzn.
Wszystko wskazuje na to, że w Łabiszynie panowało ciche przyzwolenie na takie traktowanie ludzi przez małżeństwo. - Panie, tu wszyscy wiedzieli. Oni nie raz tych pracowników łańcuchem przypinali, żeby nie uciekli. To groźni ludzie są - mówił jeden z mieszkańców.
Byli bici i poniżani
Wówczas w gospodarstwie rolnym pojawili się policjanci, którzy zaczęli wyjaśniać, dlaczego mężczyzna zdecydował się na tak desperacki krok.
- Ustalili, że 45-latek próbował popełnić samobójstwo z powodu nieludzkiego traktowania przez właścicieli gospodarstwa. Dwaj mężczyźni byli bici, poniżani, a nawet przypalani papierosami. Takie działanie miało na celu, zdaniem pokrzywdzonych, zmuszenie ich do ciągłej, ciężkiej pracy - informuje nadkom. Krzysztof Jaźwiński z żnińskiej policji.
Tragiczne były też warunki, w jakich przebywali na co dzień mężczyźni. Pracodawcy "zaoferowali" im noclegi w nieogrzewanej piwnicy, gdzie do dyspozycji mieli tylko prowizoryczne materace.
Usłyszeli zarzuty
Małżeństwo zatrzymano w miniony piątek. Oboje usłyszeli zarzut nieludzkiego traktowania nielegalnie zatrudnionych pracowników, czego skutkiem była próba samobójcza jednego z nich. Sąd zdecydował już o tymczasowym aresztowaniu 62-latka. Zarówno mężczyźnie, jak i kobiecie grozi od trzech do 15 lat więzienia.
W sprawie prowadzone jest śledztwo, które wykaże, czy małżeństwo w podobny sposób nie traktowało jeszcze innych osób. Śledczy przesłuchali już 44-latka, który pracował w gospodarstwie. - Dla dobra śledztwa nie ujawniamy treści wyjaśnień - dodaje Jaźwiński.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Bydgoszcz