Herbata po kaszubsku w formie fotokomiksu

Pierwszy kaszubski fotokomiks
Pierwszy kaszubski fotokomiks
Źródło: ZKP

"Arbata" to po kaszubsku herbata. Gorący napój wypija pewien młodzieniec cierpiący na bezsenność, i przenosi się do magicznego świata starych kaszubskich wierzeń. Tak rozpoczyna się historia przedstawiona w pierwszym kaszubskim fotokomiksie.

Kaszubski fotokomiks to przede wszystkim dzieło lokalne, bo cała historia dzieje się w Bytowie i jego okolicach. Wykorzystano okolice Tuchomia i Zdroje w gminie Lipusz. Napisany jest zarówno w języku polskim, jak i kaszubskim.

Zabawa z aktorami

Jak tłumaczy Piotr Dziekanowski, pisarz i regionalista zaangażowany w projekt, komiks o tytule "Arbata" tworzyło wielu pasjonatów, ludzi zakochanych w Kaszubach. Wśród nich byli m.in. fotograf, grafik, ale i lokalni aktorzy.

– Komiks powstał na zasadzie robienia zdjęć, jak w filmie. Potem trzeba było je odpowiednio obrobić. Pracowaliśmy z grupą teatralną "Zamkowa 2", która pochodzi z naszego miasta – tłumaczy Dziekanowski. Jak dodaje, efektem 14 sesji jest ponad 2 tys. zdjęć, z których wybrano najlepsze.

Z problemem do zielarza

Historia opowiada o pewnym młodzieńcu, który ma kłopoty ze snem. Ze swoimi problemami idzie do zielarza, który przepisuje mu odpowiednią "arbatę". Po jej wypiciu, chłopak przenosi się do innego świata.

– Są upiory, są mroczne zjawy i inne postacie z lokalnej demonologii – wyjaśnia Dziekanowski. – Wszystko regionalnie i kaszubsko, tak, żeby nie było wątpliwości – dodaje z uśmiechem.

Warszawiacy na Kaszubach

- Komiks został wydany w nakładzie 2 tys. sztuk – informuje Liliana Grosz, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. – 1500 egzemplarzy będzie rozdanych w różnych instytucjach, a 500 zostanie sprzedanych – dodaje.

Jak wyjaśnia, ruszyły też pierwsze prace przy kolejnym komisie o tytule "Wakacje w raju", którego scenariusz napisała pisarka Barbara Kosmowska. - O jego dofinansowanie stara się Partnerstwo Dorzecze Słupi, scenariusz jest już gotowy. Komiks ma opowiadać o grupie warszawiaków, którzy przyjeżdżają na wakacje na Kaszuby – dodaje.

O dofinansowanie na "Arbatę" postarał się bytowski oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, który z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji otrzymał nieco ponad 20 tys złotych.

Autor: aja/roody / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: