Dwóch strażaków podczas towarzyskiego meczu KS Korona Cedry Małe z Bałtykiem Sztutowo przeprowadziło resuscytację zawodnika, który nagle stracił przytomność. Akcję ratunkową prowadzili aż do przyjazdu pogotowia. Mężczyznę udało się uratować. - Umiejętności udzielania pierwszej pomocy są bezcenne - podkreślają strażacy.
Jak przekazał nam młodszy brygadier Jacek Jakóbczyk z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku, w minioną sobotę (28 stycznia) podczas meczu towarzyskiego zespołu KS Korona Cedry Małe - w którym gra dwóch strażaków: Adrian Petryczko oraz Jakub Przanowski - doszło do dramatycznych wydarzeń.
Zaraz po rozpoczęciu meczu - po około pięciu minutach - nagle jeden z zawodników Bałtyku Sztutowo - drużyny, z którą grała Korona - zasłabł i stracił przytomność.
Strażacy-piłkarze "niezwłocznie przystąpili do pomocy"
- Nasi strażacy niezwłocznie przystąpili do pomocy, biorąc na siebie trudne zadanie oceny stanu poszkodowanego oraz prowadzenie, ratującej życie, resuscytacji krążeniowo-oddechowej - opowiada Jakóbczyk.
Strażacy użyli defibrylatora, który był na pobliskiej pływalni. Akcję prowadzili aż do przyjazdu ratowników medycznych. Udało się przywrócić czynności życiowe nieprzytomnego mężczyzny. Trafił on do szpitala.
- Gdańscy strażacy kolejny raz dali przykład postawy godnej wyróżnienia i naśladowania. Pokazali też, że strażakiem jest się cały czas, a posiadane umiejętności oraz opanowanie mogą przydać się w każdej, czasem najmniej spodziewanej, chwili - uważa Jakóbczyk.
Straż pożarna: umiejętności udzielania pierwszej pomocy są bezcenne
Obaj strażacy są członkami OSP Gdańsk-Świbno, a Petryczko jest także strażakiem KM PSP Gdańsk. - Jesteśmy dumni z postawy gdańskich strażaków, którzy potrafili zachować zimną krew i wykorzystać umiejętności z kwalifikowanej pierwszej pomocy - podsumował rzecznik gdańskiej straży.
Jakóbczyk podkreślił także, że ta historia pokazuje jak ważne jest, by brać udział w szkoleniu z zakresu pierwszej pomocy. - Nie zawsze w tak dramatycznej sytuacji będzie w pobliżu lekarz, ratownik medyczny, czy wyszkolony strażak. Umiejętności udzielania pierwszej pomocy są bezcenne, szczególnie przy nagłym zatrzymaniu krążenia - uważa.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: OSP Gdańsk-Świbno