Trwa usuwanie skutków awarii Przepompowni Ścieków Ołowianka w Gdańsku. Woda w Motławie i w Zatoce Gdańskiej, gdzie przez ponad dwa dni trafiały ścieki komunalne, jest napowietrzana specjalnym urządzeniem. Sanepid wciąż odradza kąpiele.
- Według najnowszych badań woda na kąpieliskach nie przekracza norm, ale w związku z tym, że mogą wystąpić odległe skutki, odradzamy kąpiele w Zatoce Gdańskiej – informuje Katarzyna Waluszko ze Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Taki zakaz ma być utrzymany do odwołania. Podobnie do odwołania będą przeprowadzane badania wody w Motławie i Zatoce Gdańskiej.
Pompują tlen w Motławę
O kolejnych krokach podejmowanych w celu usuwania skutków awarii Przepompowni na Ołowiance poinformowała także rzecznik prasowy spółki Saur Neptun Gdańsk (SNG), Magdalena Rusakiewicz.
Wyjaśniła, że wieczorem w niedzielę powyżej miejsca awaryjnego zrzutu ścieków do Motławy zaczął działać napowietrzacz wody.
- Napowietrzanie wody ma charakter prewencyjny i ma na celu podniesienie stężenia tlenu w wodzie, a tym samym stworzenie korzystnych warunków dla życia organizmów wodnych, a przeciwdziałania rozwojowi organizmów beztlenowych - dodała.
Urządzenie waży ok. 1,5 tony i jest wielkości sześcianu o wielkości dwa na dwa metry.
Trzy silniki już działają
- W Przepompowni Ścieków Ołowianka zamontowano już trzeci silnik, który przeszedł serwis w Gdańsku. Oznacza to, że trzy z czterech pomp w komorze podjęły pracę. Trzecia pompa jest zabezpieczeniem zapasowym, bowiem w normalnym trybie pracy przepompowni pracują zawsze wymiennie dwie z czterech pomp - podkreśliła rzeczniczka SNG.
Do awarii w Przepompowni Ścieków Ołowianka, odbierającej 60 proc. ścieków z Gdańska i odprowadzającej je do Oczyszczalni Wschód, doszło we wtorek przed południem. Awarię spowodowało zalanie komory pomp i znajdujących się tam czterech silników: dwóch głównych i dwóch zapasowych.
Aby uniknąć zalania miasta przez cofające się z kanalizacji ścieki, we wtorek około godz. 13 spółka Saur Neptun Gdańsk (SNG), odpowiadająca za gdańską sieć wodociągowo-kanalizacyjną, zdecydowała o zrzucie nieczystości do Motławy. Do rzeki trafiało około 2,6 tys. m sześc. ścieków na godzinę. Część nieczystości odprowadzano też bezpośrednio do Zatoki Gdańskiej na wysokości Zaspy.
W czwartek przed południem w przepompowni zainstalowano nowy – sprowadzony z Holandii – silnik i uruchomiono pompę. W związku z tym wraz z rozruchem pompy zaprzestano spuszczać ścieki do Zatoki Gdańskiej, nadal jednak – w ograniczonej ilości – były awaryjnie odprowadzane do Motławy. Awaryjnego spuszczania ścieków do rzeki zaprzestano ostatecznie w piątek rano.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24