Straż pożarna gasiła pożar samochodów dostawczych w Gdańsku. Spłonęło łącznie pięć aut należących do jednej firmy. Nikt nie został ranny. - Wstępnie uznano, że przyczyną pożaru było podpalenie – informuje policja.
Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24. Samochody paliły się w piątek w nocy na parkingu przy pętli tramwajowej Łostowice-Świętokrzyska w Gdańsku. Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali kilka minut po godzinie 23. - Kiedy strażacy dojechali na miejsce, okazało się, że pali się pięć samochodów dostawczych. Akcja gaśnicza, w której brały udział trzy zastępy straży pożarnej, trwała około 1,5 godziny. Nie było osób poszkodowanych – powiedział w sobotę młodszy brygadier Łukasz Płusa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku. Wstępnie straty oszacowano na około 350 tysięcy złotych. Wszystkie auta użytkowane były przez jedną firmę transportową.
"Wstępnie uznano, że przyczyną było podpalenie"
Teraz okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.
- Trwają w tej sprawie czynności procesowe. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i pojazdy. Został powołany biegły z zakresu pożarnictwa, który określi przyczynę pożaru. Wstępnie uznano, że przyczyną pożaru było podpalenie – przekazała starszy aspirant Karina Kamińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Źródło: TVN24/Kontakt24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24