Firma obsługująca koło widokowe w Gdańsku przekazała 500 bezpłatnych biletów dla wychowanków domów dziecka i dzieci, którymi opiekuje się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Z przejażdżki diabelskim młynem, który w lipcu stanął na Wyspie, skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy osób. Koło zniknie z panoramy miasta 7 września, ale niewykluczone, że wróci.
Jedną z pierwszych grup, które bezpłatnie skorzystały z koła widokowego były dzieci z Oruni, które w ten sposób zakończyły półkolonie organizowane przez Gdańską Fundację Innowacji Społecznej.
Do końca wakacji, codziennie inna grupa wychowanków domów rodzinnych, pieczy zastępczej i dzieci, którymi opiekuje się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, będzie korzystała z bezpłatnej przejażdżki. Bilety bezpłatnie przekazała firma odpowiedzialna za obsługę diabelskiego młyna.
Koło wróci w przyszłym roku?
Gdański diabelski młyn został ustawiony pod koniec lipca na Wyspie Spichrzów. Początkowo miał tam być tylko na czas Jarmarku św. Dominika. Ostatecznie udało się przedłużyć działanie koła do 7 września.
- Koło miało już stać w Niemczech, ale udało nam się to wszystko przesunąć – mówi Bronisław Koziołkiewicz z firmy administrującej diabelskim młynem.
Niewykluczone, że koło wróci w to samo miejsce w przyszłym roku. – Jeśli właściciel terenu nie rozpocznie budowy, to w przyszłym roku powinniśmy wrócić tutaj 22 maja i zostać aż do końca sierpnia – zapewnia Koziołkiewicz.
55 metrów nad starym miastem
Koło ma 42 ośmioosobowe, klimatyzowane kabiny i jedną czteroosobową kabinę VIP. Każda z nich wznosi się na wysokość 55 metrów. Z tej wysokości widać praktycznie całą gdańską starówkę a nawet Zatokę Gdańską.
Za przyjemność oglądania Gdańska z nowej perspektywy trzeba jednak zapłacić. Bilet normalny kosztuje 25 zł, osoby mające mniej niż 140 cm wzrostu mogą liczyć na zniżkę i za bilet zapłacą 15 zł. Dzieci do drugiego roku życia biletów nie potrzebują.
Tutaj stoi młyn:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: md/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: www.gdansk.pl | Jerzy Pinkas