Darłowo. Mieszkańcy nie dostali dodatku węglowego. "Dzwonią z pretensjami, ale my tych pieniędzy nie mamy"

W Darłowie mieszkańcy zgłaszają problemy z wypłatą dodatków węglowych. – Dzwonią z pretensjami, ale my tych pieniędzy nie mamy. Czekamy na przelew. Nie mamy nawet takich pieniędzy na koncie, by móc je wyłożyć - tłumaczy Beata Porębska, zastępca kierownika Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Darłowie.

Do tej pory wnioski o dodatki węglowe złożyło około 660 mieszkańców Darłowa. Najwięcej jest tych, którzy ogrzewają węglem, ci mogą otrzymać 3000 złotych. Część wniosków wpłynęło od osób, które stosują w swych piecach drewno kawałkowe, za co należy się dodatek w kwocie 1000 zł.

Czytaj więcej: Wydatki na obniżenie cen energii poza regułą. Rząd szykuje zmiany w przepisach

Początkowo wydawało się, że problemów nie będzie, pierwsza transza pieniędzy z urzędu wojewódzkiego wpłynęła w terminie. Z końcem września dodatki wypłacono ponad 300 mieszkańcom. Druga połowa darłowian przelewów jednak do tej pory nie otrzymała, czeka 330 osób. Termin wypłaty dodatków dla 98 wnioskodawców z tej grupy minął 5 listopada.

Na drugą transzę Urząd Wojewódzki przelał na konto Urzędu Miasta 82 600 złotych. To - jak obliczają miejskie służby - wystarczy na pokrycie należności wynikających z 27 wniosków. – Dwa procent z tej kwoty to dodatki dla naszych pracowników, którzy obsługiwali klientów i pomagali im w wypełnianiu wniosków. Pracownicy pieniędzy również nie otrzymali – przekazuje Porębska.

MOPS informuje, że czeka na ponad milion złotych z Urzędu Wojewódzkiego.

Reporterka TVN24 Alicja Rucińska poinformowała, że skierowała do Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego pytanie, kiedy brakujące pieniądze trafią na konto urzędu w Darłowie. Odpowiedź jeszcze nie wpłynęła.