W Giżycku pobito amerykańskiego żołnierza i towarzyszącego mu pracownika cywilnego armii USA. Policja zatrzymała w tej sprawie dwie osoby. - Postawiono im już zarzuty napadu rabunkowego i brutalnego pobicia - podała giżycka prokuratura rejonowa.
Prokurator rejonowy Grzegorz Ryński poinformował w środę, że do napadu i pobicia doszło w nocy z 2 na 3 grudnia w Giżycku, gdzie amerykański żołnierz wraz z cywilnym pracownikiem armii USA spędzali w jednym z lokali wolny czas.
Dwie osoby usłyszały już zarzuty.
- Pierwszy dotyczy pobicia cywila, który był zatrudniony w jednostce wojskowej amerykańskiej. Następnie doszło do drugiego zdarzenia: napadu na żołnierza amerykańskiego. Dokonano na nim rozboju oraz spowodowano ciężkie obrażenia ciała - mówi Krzysztof Sodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Za napad rabunkowy i ciężkie pobicie grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Jeden z mężczyzn przyznał się do winy
Zarzut rozboju, spowodowania ciężkich obrażeń ciała oraz pobicia pierwszego pokrzywdzonego cywila usłyszał 21-letni mieszkaniec Giżycka Hubert H. Przyznał się on do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. W stosunku do tego podejrzanego sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy
Drugiemu podejrzanemu przedstawiono zarzut pobicia obywatela cywilnego oraz rozbój na żołnierzu amerykańskim. Podejrzany ten nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Prokurator również w tym przypadku skierował wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sąd jeszcze tego wniosku nie rozpatrzył.
Prokurator stwierdził, że był to napad chuligański, było to działanie bez żadnego powodu.
Żołnierz ma złamaną twarzoczaszkę
Sprawcy napadli i ciężko pobili żołnierza - ma m.in. złamaną twarzoczaszkę. Trafił do szpitala w Niemczech.
- Cywilny pracownik także jest pokrzywdzony w tym zdarzeniu - podał prokurator Ryński. - Zatrzymano trzy osoby mające związek ze zdarzeniem. Aktualnie prokurator prowadzi z nimi czynności.
Zatrzymani mężczyźni mogą mieć także związek z wcześniejszym innym pobiciem, do którego doszło we wrześniu. - Prokurator jeszcze nie zdecydował, czy połączyć oba te postępowania - dodał Ryński.
"Amerykańscy żołnierze mogą czuć się w Polsce bezpiecznie"
Ministerstwo Obrony Narodowej i Żandarmeria Wojskowa będą dokładały wszelkich starań, by zabezpieczyć pobyt amerykańskich żołnierzy i sojuszników na terenie Polski - powiedział w czwartek wiceminister obrony narodowej Tomasz Szatkowski.
Odniósł się w ten sposób do incydentu, do jakiego doszło w weekend w Giżycku.
Wiceminister Szatkowski, który brał udział w czwartek w Braniewie w pożegnaniu polskich żołnierzy wyjeżdżających na misję na Łotwę, podkreślił, że "pobyt Amerykanów w Polsce, a także towarzyszących im sojuszniczych żołnierzy, przebiega w bardzo dobrej atmosferze".
W jego opinii przypadek pobicia Amerykanów jest incydentem. - Będzie prowadzone w tej sprawie śledztwo i konsekwencje będą wyciągane z całą surowością - dodał.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock