Sąd Apelacyjny w Łodzi przedłużył w środę o kolejne trzy miesiące tymczasowy areszt dla b. prezesa Amber Gold Marcina P., podejrzanego m.in. o oszustwa znacznej wartości. Łódzka prokuratura chce zakończyć śledztwo w tej sprawie do końca tego roku.
Jak powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania, sąd uwzględniając wniosek prokuratury przedłużył areszt dla b. prezesa Amber Gold do 28 maja tego roku. Śledczy argumentowali, że przedłużenie aresztu jest niezbędne ze względu na grożącą podejrzanemu surową karę i obawę matactwa.
- Szczególna zawiłość postępowania i jego bardzo szeroki zakres spowodowały, że dotąd nie było możliwe zakończenie śledztwa. Jest ono przedłużone do końca czerwca tego roku. Chcemy je zakończyć do końca 2014 roku i mamy nadzieję, że nam się to uda - powiedział Kopania.
Decyzja o przedłużeniu aresztu jest nieprawomocna; podejrzany i jego obrońca mogą złożyć na nią zażalenie. B. szef Amber Gold przebywa w areszcie od sierpnia 2012 r.
Pokrzywdzonych prawie 11 tys. osób
Marcinowi P. i jego żonie Katarzynie P. (kobieta jest aresztowana co najmniej do 15 kwietnia) grozi kara do 15 lat więzienia. Niedawno łódzka prokuratura kolejny raz zmodyfikowała zarzuty dla małżonków P., a liczba pokrzywdzonych ujętych w zarzutach wzrosła do prawie 11 tys. osób. Oboje podejrzani - według śledczych - nie przyznają się do zarzucanych czynów i odmawiają składania wyjaśnień.
Według prokuratury Marcin i Katarzyna P. - działając wspólnie i w porozumieniu - w ramach tzw. piramidy finansowej doprowadzili prawie 11 tys. klientów Amber Gold do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 668 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili z tej działalności stałe źródło dochodu.
Podejrzany o 17 przestępstw
Marcin P. jest podejrzany o 17 przestępstw, jego żonie zarzucono 12. Prokuratura - obok oszustwa znacznej wartości - zarzuca im m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek grupy Amber Gold, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych. Materiał dowodowy w tej sprawie zawarty jest w ponad 15 tys. tomów akt.
Prokuratorzy nadal analizują opinię finansowo-księgową opracowaną przez Ernst&Young Audyt Polska, która ma służyć do ustalenia faktycznych źródeł finansowania działalności Amber Gold oraz sposobu i poziomu osiąganych przez spółkę zysków.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce, działała od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: dp/b / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24