Policja poinformowała w niedzielę o odnalezieniu łącznie czterech "obiektów przypominających drony" w całym kraju. Jak przekazała Żandarmeria Wojskowa, obiekt znaleziony w województwie lubelskim to dron Gerbera. Szczątki przypominające bezzałogowce odnaleziono też w województwie małopolskim i na terenie dwóch powiatów w województwie mazowieckim.

To zadanie dla prokuratury, żandarmerii, wszystkich służb. Oni to muszą wyjaśnić i będą pewnie wszystko komunikować - powiedział szef MON Władysław Kosiniak Kamysz, pytany wprost, czy to dron, czy rakieta spadła na dom w Wyrykach. Odniósł się też do zarzutów ze strony Biura Bezpieczeństwa Narodowego i prezydenta, że o sprawie dowiedzieli się z mediów.

Donald Tusk zabrał głos w sprawie uszkodzenia domu w Wyrykach, podkreślając, że odpowiedzialność "spada na autorów dronowej prowokacji, czyli Rosję". O sprawie napisał także resort obrony narodowej oraz Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Obiekt, który w ubiegłym tygodniu spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie, to rakieta wystrzelona przez polski F-16 - podała "Rzeczpospolita", powołując się na źródła. Do zdarzenia doszło, kiedy polskie wojsko prowadziło działania obronne w związku z wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego przekazało, że prezydent oczekuje wyjaśnień od rządu w tej sprawie. Głos zabrał też premier Donald Tusk.

W związku z alertem Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Stan zagrożenia w Świdniku i Chełmie został odwołany. W sobotę po południu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przesłało alert, informując o "zagrożeniu atakiem z powietrza".

"Nad gospodarstwem zestrzelili drona"

Dzisiaj daliśmy wyraźny sygnał i tutaj trzeba pochwalić Dowództwo Operacyjne, które zdecydowało się na to, aby zacząć neutralizować tego typu obiekty - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" generał Mirosław Różański. Według niego naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony było "testowaniem".

Dziś w nocy polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony.

Na polu nieopodal Zamościa rozbił się obiekt latający. Jak podają służby, to prawdopodobnie dron, który nie ma cech obiektu wojskowego. Na poligonie w Rembertowie doszło do wybuchu ładunku, ranne zostały dwie osoby cywilne. Pentagon otrzymał wstępną wersję narodowego planu obronnego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 7 września.

Informacje prokuratury w sprawie sytuacji spod Zamościa.

Dogaszanie ma potrwać jeszcze wiele godzin.

Wśród rannych jest siedmioletnia dziewczynka.

Sprawę bada prokuratura.

Grozi mu do pięciu lat więzienia.

W Leokadiowie (Lubelskie).

Zatrzymanie na trasie S12.

Prawomocny wyrok.

W Woli Uhurskiej.

Okoliczności wyjaśnia policja.