Na początku kwietnia nad Polskę nadciągną burze z silnym wiatrem. Od razu po tym jednak dość drastycznie się ochłodzi, a z niższą temperaturą będą związane opady deszczu ze śniegiem.
W niektórych regionach kraju w niedzielę popada deszcz. Będą miejsca, gdzie silniejszy wiatr zwiększy odczucie chłodu, a już na termometrach zobaczymy niższe wartości niż poprzedniego dnia.
Prognoza pogody na kolejne dni to temperaturowa sinusoida. Co czeka nas w Święta Wielkanocne? Przedstawiamy najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych.
Piątek przyniesie pogodną aurę w większości kraju. Miejscami mogą pojawić się przelotne opady deszczu. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 16 stopni Celsjusza.
W ciągu następnych dni temperatura będzie systematycznie rosnąć, ale na słoneczną odsłonę wiosny na razie nie liczmy. Na znacznym obszarze kraju parasole wciąż się przydadzą.
Za kilkanaście dni Wielkanoc i lany poniedziałek. Chociaż jeszcze sporo czasu, w modelach synoptycznych widać już, co w pogodzie może czekać nas w świąteczne dni. Sprawdź, jaka pogoda może pojawić się w nadchodzące święta.
W środę należy spodziewać się pochmurnego nieba i braku opadów. Miejscami możemy odczuć komfort termiczny, a na termometrach zobaczyć do 12 stopni Celsjusza.
Wiosna dopiero nieśmiało się rozpoczyna, ale Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej spróbował oszacować, jak pogodowo będzie wyglądał czas aż do lipca. Co pokazują modele?
Przyda nam się jeszcze kilka dni cierpliwości w oczekiwaniu na ocieplenie. Sprawdź długoterminową prognozę pogody prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.
Jeszcze tylko niedziela przyniesie chłodną, zimową aurę z opadami. Od poniedziałku niebo zacznie się wypogadzać, a temperatura rosnąć. Będzie nawet 12 stopni Celsjusza.
Nastała astronomiczna wiosna. Jednak patrząc na piątkową pogodę, zimowa aura nie da łatwo za wygraną. Jak pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, przed nami kilka chłodnych i śnieżnych dni. We wstępnych prognozach na następne tygodnie widać już wiosenne przebłyski.