Nie będzie już Związkowca. Ruszyła rozbiórka najwyższego budynku w mieście

Ruszyła rozbiórka Związkowca
Koszalin
Źródło: Google Maps

W Koszalinie ruszyła rozbiórka Związkowca. Ten najwyższy w mieście budynek wzniesiony został w 1972 roku. Przed laty ulokowane były w nim m.in. biura związków zawodowych. Teraz znika z mapy ścisłego centrum. Zgodnie z planem miejscowym w jego miejsce będzie mógł powstać obiekt usługowy. 

W poniedziałek (24 marca) ruszyła rozbiórka Związkowca, najwyższego budynku w Koszalinie.

Zarząd Dróg i Transportu na wniosek właściciela obiektu zamknął dla ruchu chodnik i ścieżkę rowerową przy ul. Zwycięstwa (na odcinku 72 metrów biegnącym wzdłuż placu budowy). Zgoda została wydana na razie na trzy dni, od 24 do 26 marca.

Ruszyła rozbiórka Związkowca
Ruszyła rozbiórka Związkowca
Źródło: Magda Pater / Agencja Wyborcza.pl

Oddano go do użytku w 1972 roku

Trzynastokondygnacyjny Związkowiec rozbierany jest od najwyższej kondygnacji, piętro po piętrze. Budynek oddano do użytku w 1972 roku. Nazwę zawdzięcza temu, że były w nim ulokowano m.in. biura związków zawodowych. Przez wiele lat na jego ostatnim piętrze znajdowała się natomiast kawiarnia z tarasem. Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania w miejscu Związkowca będzie mógł powstać obiekt do pięciu kondygnacji, z przeznaczeniem na usługi.

31 stycznia podczas konferencji prasowej prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj poinformował o deklaracji złożonej właścicielowi Związkowca. Miała dotyczyć przystąpienia do zmiany planu przestrzennego zagospodarowania, tak by na tej konkretnej działce można było budować wyżej.

Miał zostać rozebrany już wiosną zeszłego roku

Właścicielem obiektu jest warszawska firma. Prawomocną decyzję pozwalającą na rozbiórkę wojewoda zachodniopomorski wydał z końcem stycznia 2025 roku.

Zgodnie z pierwotnymi planami Związkowiec miał zniknąć z mapy ścisłego centrum już wiosną 2024 roku. W drugiej połowie lutego 2024 Wydział Architektury i Urbanistyki Urzędu Miejskiego w Koszalinie wydał pozytywną decyzję w sprawie jego rozbiórki. Zaskarżyli ją jednak do wojewody zachodniopomorskiego mieszkańcy jednej z sąsiednich wspólnot mieszkaniowych.

Właściciel Związkowca zgodnie z prawem mógł usuwać elementy zagrażające bezpieczeństwu osób i rozebrać przybudówkę. I to zrobił. Miał jednak w ocenie skarżących zabrać się także do rozbiórki ścian głównego budynku, a na to już potrzebował pozwolenia.

Było prokuratorskie śledztwo

Przebieg prac kontrolował nadzór budowlany, który w drugiej połowie marca zeszłego roku nakazał wstrzymanie robót do czasu uzyskania prawomocnego pozwolenia na rozbiórkę. Gdy to nie poskutkowało, o możliwości popełnienia przestępstwa została zawiadomiona prokuratura. Wszczęła śledztwo i włączyła się w postępowanie administracyjne.

ZOBACZ TEŻ: Rozbiorą wiadukt drogowy. Nie wiadomo jeszcze, czy go odbudują

Z początkiem kwietnia 2024 roku wojewoda zachodniopomorski uchylił wydaną przez magistrat zaskarżoną decyzję o rozbiórce. Procedura uzyskania pozwolenia na te roboty wróciła do punktu wyjścia, przy czym inwestor został zobowiązany do przedłożenia dodatkowych ekspertyz. Latem Prokuratura Okręgowa w Koszalinie po uzyskaniu opinii biegłych, którzy wykluczyli niebezpieczeństwo zawalenia się Związkowca, umorzyła śledztwo.

We wrześniu magistrat ponownie wydał zgodę na rozbiórkę budynku. Tę decyzję prokuratura, będąca stroną w postępowaniu administracyjnym, zaskarżyła do wojewody zachodniopomorskiego, który 30 stycznia 2025 roku skargi nie uwzględnił i decyzję koszalińskiego urzędu miasta utrzymał w mocy. Prokuratura nie skorzystała z prawa do złożenia skargi.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: