"FAZ" o Zbigniewie Ziobrze w Budapeszcie: traktowanie prawa "według własnego widzimisię"

Zbigniew Ziobro i Victor Orban
Czy Zbigniew Ziobro wróci do Polski?
Źródło: TVN24
Traktowanie prawa "według własnego widzimisię" dużo mówi o sposobie, w jaki Ziobro sprawował swój urząd, "abstrahując od karnych zarzutów wobec niego" - pisze publicysta niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Stephan Loewenstein. I zwraca uwagę, że polski były minister sprawiedliwości nie jest pierwszym politykiem, który dostaje schronienie w Budapeszcie.

Publicysta niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Stephan Loewenstein zwraca uwagę, że premier Węgier Viktor Orban udziela w swoim kraju schronienia politykom podejrzanym o korupcję i nadużycie władzy, takim jak były minister sprawiedliwości Polski Zbigniew Ziobro.

"Zbigniew Ziobro najwyraźniej szuka schronienia na Węgrzech" - stwierdza Stephan Loewenstein w komentarzu opublikowanym we wtorek na portalu "FAZ". Komentator tłumaczy, że polska prokuratura zarzuca politykowi różne przestępstwa - "od defraudacji po udział w grupie przestępczej". "Dla wymiaru sprawiedliwości, którym wcześniej kierował, jest na razie niedostępny" - podkreślił autor.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Ten parasol ochronny nie będzie trwał wiecznie"

Orban udziela schronienia kolejnym politykom

Odnosząc się do wypowiedzi Ziobry, że poinformuje w późniejszym terminie, czy zostanie w Budapeszcie, Loewenstein pisze, że traktowanie prawa "według własnego widzimisię" dużo mówi o sposobie, w jaki Ziobro sprawował swój urząd, "abstrahując od karnych zarzutów wobec niego".

"Ziobro nie jest pierwszym europejskim politykiem, który dzięki pobytowi na Węgrzech wymyka się rodzimemu wymiarowi sprawiedliwości" - pisze Loewenstein.

Polityczny azyl na Węgrzech otrzymał w ubiegłym roku zastępca Ziobry, Marcin Romanowski, oskarżony o takie same przestępstwa - przypomniał autor zaznaczając, że chodzi o azyl przyznany w kraju UE chroniący przed ściganiem w innym kraju UE. Wcześniej azyl na Węgrzech dostał także były macedoński premier Nikoła Gruewski, skazany w swoim kraju za korupcję.

"Viktor Orban, silny człowiek w Budapeszcie, chroni ludzi, których uważa za swoich politycznych sojuszników, gdy zarzuca się im korupcję i nadużycie władzy. Czy myśli o tym, co może czekać jego samego, gdy utraci władzę?" - zastanawia się w konkluzji komentator "FAZ".

OGLĄDAJ: Sejm za aresztem, Ziobro za granicą. "Wybrał węgierski gulasz a nie polski żurek"
pc

Sejm za aresztem, Ziobro za granicą. "Wybrał węgierski gulasz a nie polski żurek"

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: