W zamachu samobójczym w prowincji Kunduz, na północy Afganistanu, zginął w piątek rano naczelnik jednego z dystryktów tej prowincji - Arczi, a także jego ochroniarze i cywile - poinformowały lokalne władze.
Zaatakowano grupę żałobników którzy uczestniczyli w meczecie w uroczystościach w intencji członka starszyzny plemiennej, zmarłego dzień wcześniej. Celem zamachowca samobójcy był zapewne właśnie naczelnik dystryktu - Sajed Sadruddin; zamachowiec zdetonował ładunek wybuchowy, gdy Sadruddin i jego współpracownicy opuszczali meczet. Precyzyjna liczba poszkodowanych w tym ataku nie jest znana. Żadne ugrupowanie nie przyznało się dotychczas do tego aktu terroru. Północna część Afganistanu jest uważana za względnie bezpieczną, ale w ostatnich latach tam także nasilili działalność rebelianci.
Autor: db/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia