Porwany przez piratów supertankowiec "Sirius Star" bezpiecznie dotarł do portu w Dubaju. Na jego pokładzie znajdowało się 25 osób, w tym dwóch Polaków. - Po 3-5 dniach pobytu w Zjednoczonych Emiratach, polscy marynarze mają powrócić do kraju - powiedział rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.
Jednym z ostatnich członków załogi, którzy zeszli na ląd był polski kapitan - informował Paszkowski. Uwolnieni marynarze już w niedzielę wieczorem mieli spotkać ze swoimi rodzinami oraz z przedstawicielami armatora i polskiego konsulatu w dubajskim emiracie.
Zanim Polacy wrócą do kraju muszą przejść jeszcze kilkudniowe rutynowe badanie lekarskie, jakie przechodzi każdy marynarz po długim okresie przebywania na morzu.
Uwolniony za okup
Saudyjski supertankowiec "Sirius Star" długości 330 m wiozący 300 tys. ton ropy wartości 100 mln dolarów został porwany 15 listopada ponad 800 km od wybrzeży Kenii, czyli daleko poza zasięgiem wzmożonych patroli okrętów wojennych międzynarodowej misji antypirackiej.
Porywacze zwolnili statek 9 stycznia po otrzymaniu 3 milionów okupu.
W ubiegłym roku u wybrzeży Somalii doszło do ponad stu ataków piratów. Od końca września w ich rękach znajduje się nadal ukraiński statek Faina przewożący ładunek broni, m.in. 30 czołgów T-72.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters