Zabójca wpadł, bo "zapytał" aplikacji w telefonie, gdzie ukryć zwłoki?

Taki zrzut z ekranu znaleziono w zdjęciach nastolatkatvn24 / twitter

20-letni mieszkaniec Florydy jest oskarżony o zabójstwo swojego współlokatora. Właśnie ruszył jego proces. W mediach pojawiła się wersja, że wpadł, bo "zapytał" aplikację na swoim telefonie komórkowym, gdzie ukryć ciało.

Pedro Bravo jest oskarżony o porwanie i uduszenie swojego przyjaciela Christiana Aguilara. Do przestępstwa miało dojść w samochodzie we wrześniu 2012 roku po kłótni pomiędzy nastolatkami. Bravo miał być niezadowolony, że jego współlokator umawia się na randki z jego byłą dziewczyną.

Bravo został oskarżony o zabójstwo 28 września 2012 roku, mimo że nie znaleziono wówczas ciała. Zwłoki odkryli dopiero kilka tygodni później myśliwi. Zabójca zakopał je w płytkim grobie w pobliskim lesie.

Zamieszanie z aplikacją

Początkowo amerykańskie media podchwyciły wersję wydarzeń, według której nastolatek "zapytał" aplikację na smartphona, gdzie powinien ukryć zwłoki. Miał użyć programu Siri, który odpowiada na pytania zadane jej przez mikrofon wbudowany w telefonie.

Wszystko zaczęło się od zdjęć nastolatka na Facebooku. Policja znalazła w galerii rzekomy zrzut ekranu z aplikacji Siri. "Muszę ukryć mojego współlokatora" - głosi zapytanie. Aplikacja z kolei w odpowiedzi zapytała: "jakiego miejsca szukasz?" i wymieniła: "bagno, zbiornik wodny, odlewnię metali, wysypisko śmieci".

Detektyw Goeckel zeznał w procesie, że zdjęcie zostało odnalezione na profilu społecznościowym Bravo. Z aktu oskarżenia wynika także, że Bravo 9-krotnie pomiędzy godz. 23.11 a 12.01 w dniu zaginięcia kolegi korzystał z tego programu. Nie wiadomo jednak, jakie pytania chłopak zadawał.

Ponury żart

Portal gawker.com tłumaczy, że zrzut z ekranu to tak naprawdę ponury żart jakiegoś internauty, który swojego czasu cieszył się dużą popularnością. Amerykańskie media podchwyciły jednak wersję, że to zrzut ekranu z telefonu oskarżonego. Tylko niektóre wycofały się potem z tych twierdzeń.

Na korzyść chłopaka przemawia także fakt, że zrzut z ekranu wykonano na iPhonie 4S, w czasie zabójstwa Bravo miał starszą wersję tego telefonu.

Autor: pk//gak / Źródło: gawker.com, The Independent

Źródło zdjęcia głównego: tvn24 / twitter