Za małe uniformy, zakaz tycia. Stewardesy protestują

 
Nowe uniformy dla stewardes są dostepne tylko w dwóch rozmiarachMeridiana

Stewardesy włoskich linii lotniczych Meridiana Fly buntują się przeciwko nowym kostiumom służbowym, które dostępne są tylko w rozmiarach 40 lub 42 oraz wprowadzonemu w ostatnim czasie zakazowi tycia - informują lokalne media.

Nowe zasady to przykład "dyskryminacji płci" i "obraza godności płci" - napisały stewardesy w liście protestacyjnym wysłanym do właściciela Meridiana Fly multimilionera Agi Khana.

Przed kilkoma dniami pracownice linii otrzymały nowe uniformy, zaprojektowane przez byłą modelkę Cristinę Ceolin, która jest żoną dyrektora wykonawczego Meridiana Fly.

Dostępne tylko dwa rozmiary

Włoskie media relacjonują, że pracownice ze zdumieniem stwierdziły, iż istnieją tylko dwa rozmiary kostiumów - 40 i 42. Częścią uniformu jest zbyt krótka - zdaniem stewardes - spódniczka z dużym rozporkiem.

Ponadto według przedstawicielki związku zawodowego stewardes Lucilli Vanzi, nowy regulamin nie toleruje "wzrostu wagi, chyba że jest on uzasadniony względami zdrowotnymi, potwierdzonymi przez lekarza".

Pod listem podpisało się ok. 400 pracowników firmy.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Meridiana