Z dachu strzelają do ludzi


Słychać strzały, tłum panikuje, za chwilę ktoś, kogo trafiła kula, leży we krwi. Na dachu stoją strzelcy Gwardii Rewolucyjnej. Irańscy blogerzy umieścili w sieci wideo z poniedziałkowych zamieszek, podczas których zginęło 7 osób.

Film pojawiło się w internecie w środę. Irańscy autorzy objaśniają, że czarne sylwetki na dachu budynku to członkowie Gwardii Rewolucyjnej, którzy strzelali do tłumu. Przed budynkiem, który jest siedzibą Gwardii płonie ogień – pożar wzniecili przeciwnicy prezydenta Ahmadineżada, którzy zaatakowali budynek.

Biją protestujących pałkami

Druga część filmu przedstawia protestujących w niezidentyfikowanej przez agencję Reutera okolicy. Maszerujący krzyczą: "Śmierć dyktatorowi". Na filmie widać, jak policja bije demonstrujących pałkami.

Musawi w internecie wzywa do żałoby

Pokonany w wyborach prezydenckich w Iranie Mir-Hosejn Musawi zaapelował w środę do swych zwolenników, by w czwartek wzięli udział w pokojowych manifestacjach lub gromadzili się w meczetach w akcie solidarności z ofiarami powyborczych starć z siłami porządkowymi.

- W ciągu ostatnich kilku dni, w wyniku nielegalnych i pełnych przemocy starć policji z Irańczykami, protestującymi przeciwko wynikom prezydenckich wyborów, wielu naszych rodaków zginęło lub zostało rannych - oświadczył Musawi na swojej stronie internetowej. - Proszę ludzi, by wyrazili swą solidarność z rodzinami ofiar, gromadząc się w meczetach i uczestnicząc w pokojowych demonstracjach - apelował. Zapowiedział, że osobiście weźmie udział w tych wydarzeniach, jednak nie sprecyzował ani miejsca, ani czasu.

Państwowe media w Iranie podały, że w poniedziałkowych protestach w Teheranie zginęło siedem osób.

W piątkowych wyborach prezydenckich w Iranie - zgodnie z oficjalnymi danymi - zwyciężył dotychczasowy szef państwa Mahmud Ahmadineżad.

Źródło: reuters, pap