Co najmniej dziewięć osób zginęło, a około 70 zostało rannych w potężnym wybuchu w Pakistanie. Do eksplozji doszło w poniedziałek rano we wsi Mian Channu w Pendżabie.
Bomba eksplodowała tuż obok szkoły koranicznej, w której uczyły się również dziewczynki. Wśród zabitych jest siedmioro uczniów.
Zawaliło się kilka budynków
Wybuch spowodował zawalenie się kilkudziesięciu wiejskich domów. Lokalna telewizja podaje, że zniszczeniu uległo co najmniej 150 domów. Policja podaje, że pod gruzami może znajdować się jeszcze wielu ludzi.
Szef policji w regionie Kamran Khan zasugerował, iż mogły eksplodować materiały wybuchowe, rozmyślnie umieszczone w budynku szkoły. Miejscowi islamiści od kilku miesięcy żądali zamknięcia szkoły dla dziewcząt, grożąc zrównaniem jej z ziemią.
Jak do tej pory żadna z organizacji bojowników islamskich nie przyznała się do ataku.
Źródło: PAP, Reuters