Długa kolejka Białorusinów przed ambasadą w Warszawie. Czekają, by głosować

Kolejka przed ambasadą Białorusi
Kolejka przed ambasadą Białorusi w Warszawie
Źródło: TVN24

Niedziela to główny dzień wyborów prezydenckich na Białorusi. Przed ambasadą w Warszawie z samego rana ustawiła się kolejka chętnych do głosowania. W sobotę w Białymstoku odbył się koncert "Mury runą - Żywie Biełaruś", który miał wyrazić solidarność z naszymi wschodnimi sąsiadami.

O godzinie 20 na antenie TVN24 rozpocznie się wydanie specjalne poświęcone wyborom na Białorusi.

Niedziela to główny dzień głosowania w wyborach prezydenckich na Białorusi. . Za faworyta uważany jest urzędujący od 26 lat prezydent Alaksandr Łukaszenka, a jego główna rywalka to Swiatłana Cichanouska, żona popularnego blogera. Lokale wyborcze zostały otwarte o godzinie 7 czasu polskiego. Głosowanie potrwa do godziny 19 czasu polskiego.

CZYTAJ WIĘCEJ O KANDYDATACH: "Ostatni dyktator Europy", gospodyni i "sparingpartnerzy".

Przed ambasadą Białorusi w Warszawie już od godziny 6 zaczęli ustawiać się w kolejce Białorusini, którzy chcą oddać głos. Po godzinie 8 reporter TVN24 relacjonował, że kolejka ma ponad 100 metrów i robi się coraz dłuższa.

Kolejka przed ambasadą Białorusi
Kolejka przed ambasadą Białorusi
Źródło: TVN24

Koncert "Mury runą - Żywie Biełaruś"

W sobotę w Białymstoku odbył się koncert pod hasłem "Mury runą - Żywie Biełaruś". To akcja mająca pokazać solidarność z narodem białoruskim. Wydarzenie zorganizował dziennikarz TVN24 Piotr Czaban. Jak mówił, "po 26 latach rządów Łukaszenki jest jakaś nowa energia, nowa siła w narodzie białoruskim, który chyba coraz bardziej zaczyna wierzyć, że może dołączyć do państw europejskich bez dyktatora".

- Walczymy o swoją wolność, którą deptano przez długie lata. Każde słowo z zagranicy, z Polski, z Niemiec, z Wielkiej Brytanii jest ważne - podkreślał Źmicier Kościn, dziennikarz Polskiego Radia Białystok, szef redakcji programów mniejszości narodowych.

0908N034X KONCERT DLA BIALORUSI
Koncert "Mury runą - Żywie Biełaruś"
Źródło: TVN24
Czytaj także: