Dziesiątki tysięcy osób przeszło w niedzielę ulicami Rio de Janeiro w pobliżu słynnej Copacabany w corocznej paradzie równości odbywającej się po raz osiemnasty.
- Bóg zesłał nam dzisiaj słońce, co tylko dowodzi, że nie jest homofobem - mówił w czasie parady stanowy sekretarz ds. środowiska, Carlos Minc. - Każdy rodzaj miłości zasługuje na szacunek. Osiemnaście lat temu brałem udział w pierwszej paradzie, było nas wtedy tysiąc osób - dodał wzruszony.
Tęczowa flaga
Osiemnasta edycja parady równości w Rio de Janeiro przyciągnęła w niedzielę dziesiątki tysięcy osób, które na Alei Atlantica, słynnym deptaku przy popularnej plaży Copacabana, rozłożyły ogromną tęczową flagę - symbol walki o prawa mniejszości seksualnych.
Zgodnie ze wstępnymi szacunkami organizatorów w paradzie mogło wziąć udział nawet milion osób. Wśród uczestników było wiele rodzin z dziećmi. - To ważne, żeby wychowywała się bez uprzedzeń. Przychodzimy na paradę po raz piąty - tłumaczyła Adriana Lima, która na paradę przyszła z 10-letnią córką.
Jak twierdzą organizatorzy parady, od czasu pierwszej edycji społeczeństwo brazylijskie bardzo się zmieniło i stało bardziej tolerancyjne. Aktywistów wciąż niepokoją jednak powtarzające się przypadki agresji na tle homofobicznym.
Brazylia zalegalizowała małżeństwa osób tej samej płci w maju 2013r. Stała się tym samym trzecim państwem w Ameryce Łacińskiej, które zdecydowało się na takie rozwiązanie. Wcześniej małżeństwa te zostały zalegalizowane w Urugwaju i Argentynie.
Autor: kg\mtom / Źródło: O Globo, Veja