Do regularnej bitwy pomiędzy meksykańskim wojskiem a członkami kartelu narkotykowego doszło w stanie Tamaulipas w północno-wschodnim Meksyku. Zginęło 25 przestępców a dwóch żołnierzy zostało rannych - poinformowały meksykańskie źródła wojskowe.
Do starć doszło w Ciudad Mier, mieście położonym niedaleko granicy z USA. Jak poinformowała armia, na miejscu skonfiskowano broń, amunicję i samochody przestępców.
Krwawa krucjata
Od czasu gdy prezydent Meksyku Felipe Calderon po objęciu urzędu w grudniu 2006 roku zmilitaryzował walkę z kartelami narkotykowymi, zginęło 28 tysięcy osób.
Od początku tego roku było już w kraju ponad 7 tys. śmiertelnych ofiar tej narkotykowej wojny.
Źródło: PAP