Około 100 bojówkarzy porwało co najmniej 26 Katarczyków z obozu myśliwych blisko granicy z Arabią Saudyjską - poinformowały władze regionalne w Iraku.
Do porwania na pustyni Samawa doszło w środę w godzinach porannych. W obozie myśliwych pojawili się bojówkarze walczący w regionie. Przyjechali kilkunastoma pickupami i porwali co najmniej 26 osób - podała miejscowa policja i władze prowincji Zi Kar.
Uprowadzeni dla okupu?
Katarskie MSZ potwierdziło, że porwani zostali myśliwi, ale nie podało, ilu ich było. Dodało, że polowanie było zorganizowane legalnie. Na takie wycieczki do Iraku o tej porze roku przybywają liczni myśliwi z krajów Zatoki Perskiej.
Katarskie MSZ potwierdziło też, że "blisko współpracuje" z władzami Iraku. Policja zorganizowała szeroko zakrojone poszukiwania zaginionych.
Nie wiadomo, czy Katarczycy zostali porwani dla okupu. Według ustaleń policji zostali oni uprowadzeni do miasta An-Nasirijja - stolicy prowincji Zi Kar.
Autor: adso//rzw / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: US Navy