Wojna karteli w morderczym mieście

 
Ciudad Juarez to miasto w północnym Meksyku, nad rzeką Rio Grande, naprzeciw amerykańskiego miasta El Paso. Ma ok. 1,14 mln mieszkańcówWikipedia

12 osób zginęło w piątek w Ciudad Juarez, na północy Meksyku; troje zabitych to policjanci - poinformowały lokalne władze.

Jeden z policjantów został zastrzelony w swoim samochodzie w centrum Ciudad Juarez, dwoje innych zabiła na obrzeżach miasta niezidentyfikowana grupa - podała lokalna prokuratura.

Codziennie w wojnie karteli na północy Meksyku, przy granicy z USA, ginie średnio 12 osób.

Mafie narkotykowe walczą o kontrolę przemytu do Stanów Zjednoczonych, które są największym światowym odbiorcą kokainy.

Policja i wojsko na ratunek

W samym Ciudad Juarez, przy granicy z Teksasem, które zyskało reputację najbardziej "morderczego" miasta Meksyku zginęło w zeszłym roku 1,6 tys. osób.

Piątkowa strzelanina zbiegła się w czasie z oficjalną informacją rządu o wysłaniu nad północną granicę dodatkowych 5 tys. żołnierzy i tysiąca policjantów.

Posiłki te dołączą do ponad 36 tys. wojskowych i policjantów, których do walki z kartelami rozdysponował w całym kraju rząd prezydenta Felipe Calderona, odkąd objął on władzę pod koniec 2006 roku.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia