Sprawująca tymczasową władzę w Egipcie Najwyższa Rada Wojskowa przeprosiła za śmierć demonstrantów, którzy zginęli w starciach ze służbą bezpieczeństwa na kairskim placu Tahrir. Nad ranem telewizja Al-Dżazira podała natomiast, że minister spraw wewnętrznych Egiptu zaproponował odłożenie pierwszej tury wyborów na późniejszy termin.
W wydanym oświadczeniu generałowie wyrazili ubolewanie z powodu śmierci demonstrantów i zapowiedzieli dochodzenie w ich sprawie.
Wybory będą przełożone?
Wcześniej minister spraw wewnętrznych Egiptu Mansur Abd el-Kerim el-Essawi zaproponował odłożenie pierwszej tury wyborów, planowanych na 28 listopada, na późniejszy termin. Zanim padła ta propozycja, marszałek Mohamed Husajn Tantawi, kierujący Najwyższą Radą Wojskową, obiecał, że wybory parlamentarne - pierwsze wolne w Egipcie od dziesięcioleci - rozpoczną się w najbliższy poniedziałek.
"Zginęło c najmniej 40 osób"
Od piątku do środy w kilku miastach egipskich, w tym w Kairze, dochodziło do konfrontacji między siłami bezpieczeństwa a osobami protestującymi przeciwko odwlekaniu przez wojskowych przekazania władzy nad krajem cywilom.
Według agencji Associated Press, łącznie podczas zamieszek zginęło co najmniej 40 osób. Natomiast ministerstwo zdrowia twierdzi, iż zginęło 32 ludzi, a 2 tys. odniosło obrażenia.
Źródło: PAP