Nowy szef dyplomacji USA w mało dyplomatyczny sposób bronił przed niemieckimi studentami przywiązania Amerykanów do wolności słowa. - W USA masz prawo być głupim, jeśli tego chcesz. I my to tolerujemy - stwierdził John Kerry, wywołując salwę śmiechu na sali.
Sekretarz Stanu zatrzymał się w Berlinie podczas swojej inauguracyjnej podróży zagranicznej po objęciu stanowiska po Hillary Clinton. Podczas debat z niemieckimi studentami, Kerry przyjął trochę bardziej "zrelaksowaną" postawę i pozwolił sobie na swobodniejszy język.
Głupota wymaga tolerancji
Młodzi Niemcy pytali go o granice wolności słowa w USA - czy aby nie jest ona nadużywana przez różne grupy ekstremistyczne do głoszenia swoich haseł. - Jako naród i społeczeństwo, żyjemy i oddychamy ideami wolności i tolerancji religijnej oraz politycznej, niezależnie od tego jaka to jest religia i jakie są czyjeś poglądy - stwierdził Kerry. Jak zaznaczył dyplomata, ta tolerancja odnosi się nawet do skrajnych poglądów, które mogą być obraźliwe dla innych. - Dzieje się tak z powodu wolności słowa. W USA masz prawo być głupim, jeśli tego chcesz - powiedział Kerry, wywołując salwę śmiechu. - My to tolerujemy i jakoś sobie z tym radzimy. Wydaje mi się, że to jest cnota, o którą warto walczyć - dodał Sekretarz Stanu.
Autor: mk//tka/k / Źródło: Reuters