Włoska gazeta "La Repubblica" opublikowała na swoich łamach rażący błąd dotyczący polskiej historii. Dziennik napisał, że masakry w Katyniu dokonali "naziści". Dodatkowo te słowa gazeta przypisała premierowi Włoch Silvio Berlusconiemu.
"La Repubblica" opublikowała komentarz Berlusconiego dotyczący doniesień o rozmiarach sobotniej antyrządowej demonstracji w Rzymie, gdzie organizatorzy podali, że manifestantów było 2,7 miliona, a policja - że 200 tysięcy. Premier Włoch podczas spotkania z dziennikarzami w czasie szczytu UE w Pradze powiedział: Organizatorzy powiedzieli, że było 2 miliony 700 tysięcy ludzi. Potem my dzwonimy do ministerstwa spraw wewnętrznych oraz kwestury i informują nas, że nie osiągnęli nawet liczby 200 tysięcy.
"Masakry dokonali naziści"
Dla zilustrowania kłamstwa organizatorów rzymskich demonstracji Berlusconi przywołał przykład filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy, który premier oglądał w piątek. Odnosząc się do sprawców zbrodni powiedział: - Do upadku muru berlińskiego (komuniści) kazali zawsze wierzyć w coś odwrotnego. Następnie "La Repubblica" przypisuje włoskiemu premierowi zdanie: "Sprawili, że zniknęli wszyscy, którzy mówili, że masakry dokonali naziści".
Błąd redakcji
Słowa te, to zapewne błąd redakcyjny, ponieważ wcześniej dziennik pisze, że Polaków zamordowała "sowiecka policja". Mówiąc o komunistach, Berlusconi oświadczył też: - Wszyscy kłamali, od 1940 do 1989 roku, sugerując, że podobna sytuacja ma miejsce aktualnie we włoskich mediach. - To jest system komunistyczny, który obowiązuje nadal we Włoszech pośród osób, które potem mówią: "nienawidzę Berlusconiego" - powiedział włoskiego szef rządu. - To są zawsze ci sami ludzie z ich odgałęzieniami we włoskich gazetach - ocenił premier.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP