Nowa koncepcja określa nowe zagrożenia, przeciwko którymi musimy się wspólnie bronić - wyjaśnił prezydent Stanów Zjednoczonych Barachk Obama w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "El Pais". Jako nowe zagrożenia wymienił terroryzm, działalność przestępczą w cyberprzestrzeni i rozprzestrzenianie broni masowego rażenia. Obama obiecał też, że podczas rozpoczynającego się dzisiaj szczytu NATO w Lizbonie nie zapomni o Afganistanie.
"Nowa koncepcja uznaje, że istnieją współczesne zagrożenia, które wymagają globalnej odpowiedzi, a także tworzy model sojuszu z innymi państwami i innymi organizacjami, bardzo podobny do naszej własnej strategii bezpieczeństwa narodowego" - powiedział Obama hiszpańskiemu dziennikowi. Jednak, jak zaznaczył, fakt rozwijania nowych sojuszy z państwami innych regionów "nie oznacza, że będziemy to czynić kosztem naszych stosunków z Europą".
Obama dodał, że wszędzie, gdzie Stany Zjednoczone widzą zagrożenie, "konsultują się z Europą, by stawić mu czoło". "Robimy to, bo podzielamy te same wartości i ideały" - oświadczył.
"Nie zapomnimy o Afganistanie"
Prezydent oczekuje, iż sojusznicy i członkowie NATO potwierdzą swoje "trwałe zaangażowanie na rzecz ułatwienia procesu przekazywania" zadań w sferze bezpieczeństwa w Afganistanie, zapowiadając "więcej kadr do szkolenia sił afgańskich". Zapewnił też, że "USA i sojusznicy z NATO w pełni popierają proces pojednania i reintegracji (w Afganistanie), który ma na celu ponowną integrację talibów zgadzających się co do niektórych głównych punktów", w tym rezygnacji z przemocy i związków z Al-Kaidą.
Obama ponownie wspomniał o Afganistanie w portugalskim dzienniku "Publico", gdzie zapewnił, że sojusznicy nie zapomną o Afganistanie po przejęciu przez armię afgańską w 2014 r. odpowiedzialności za bezpieczeństwo. "Nawet jeśli w lipcu przyszłego roku rozpocznie się wycofywanie oddziałów i przekazywanie wspomnianych obowiązków, NATO oraz USA zdołają wypracować z Afganistanem trwałe partnerstwo, tak by było jasne, że w chwili, gdy Afgańczycy przejmą odpowiedzialność za te operacje, nie zostaną pozostawieni sami sobie" - podkreślił amerykański prezydent.
Źródło: PAP, lex.pl