W Portland w stanie Oregon kobieta po powrocie wieczorem do domu zastrzeliła włamywacza, który ukrył się w pokoju jej dziecka. Kobieta i jej dzieci cały czas są w szoku. Rozpoczęto śledztwo mające ustalić okoliczności sprawy, matka nie została zatrzymana.
33-letnia kobieta późnym wieczorem wróciła wraz z dwójką małych dzieci do swojego domu w Portland w stanie Oregon. W pewnym momencie zorientowała się, że w jednym z pokojów dziecięcych ukrywa się włamywacz. Jak poinformowała policja, "doszło do konfrontacji", w trakcie której kobieta zastrzeliła z broni osobistej 59-letniego mężczyznę.
Policja została wezwana przez jednego z sąsiadów tuż przed godz. 2 w nocy. - Moja siostra i mama były w salonie. Usłyszały dźwięk tłuczonego szkła i myślały, że ktoś rzucił kamieniem i stłukł szybę w oknie. Wybiegły na zewnątrz, ale wtedy okazało się, że wszystko jest w porządku i wróciły - relacjonowała jedna z mieszkających w okolicy kobiet.
33-letnia matka nie została zatrzymana. W toku rozpoczętego dochodzenia rozstrzygnięte będzie, czy zostaną postawione jej jakiekolwiek zarzuty. Śledczy starają się przede wszystkim ustalić, dlaczego mężczyzna wtargnął do domu pod nieobecność jego mieszkańców. Jak powiedział stacji CBS News jeden z sąsiadów, Amber Murray, dom został wynajęty przez kobietę niedawno, a wcześniej stał przez pewien czas pusty.
Autor: mm\mtom / Źródło: CNN, Reuters, CBS News