USA: W Iraku nie było jeszcze tak spokojnie


Armia USA ma powody do zadowolenia. Jeżeli wierzyć słowom dowódcy sił amerykańskich w Iraku, liczba aktów przemocy w tym kraju spadła do najniższego poziomu od początku wojny. A to oznacza, że realny jest termin wyjścia amerykańskich wojsk z Iraku w 2011 roku.

Gen. Raymond Odierno poinformował w niedzielę, że oprócz aktów przemocy, spadła również liczba ofiar śmiertelnych.

Generał zapewnił, że skuteczność sił bezpieczeństwa Iraku "poprawiła się w sposób znaczny" i wyznaczony na koniec 2011 r. termin całkowitego wycofania wojsk USA z Iraku może zostać dotrzymany. Zalecił jednak "elastyczność" w realizowaniu planu wycofywania wojsk.

Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Obamy, większość wojsk USA powinna zostać wycofana z Iraku do sierpnia 2010 r., a ostatni żołnierz ma opuścić ten kraj w końcu grudnia 2011 r.

Źródło: PAP