O sprawę Patriotów dziennikarze pytali Donalda Trumpa na lotnisku w bazie Andrews, w Maryland.
- (Patrioty - red.) są już dostarczane (na Ukrainę). Wysłano je z Niemiec, a te w Niemczech zostaną zastąpione nowymi. W każdym razie Stany Zjednoczone otrzymają za nie zapłatę - poinformował prezydent USA. Dodał, że to "sojusz zapłaci Ameryce za tę broń". - Niektóre kraje zwrócą nam pieniądze bezpośrednio - zapowiedział.
Wcześniej we wtorek dziennik "New York Times" napisał, że większość amerykańskiej broni, która ma trafić za pośrednictwem sojuszników z NATO na Ukrainę, jest natychmiast gotowa do wysyłki.
W rozmowie z mediami Trump stwierdził, że "szkoda, że do tej wojny w ogóle doszło". - Dobrze byłoby, żeby doszło do porozumienia. W ten sposób oszczędzilibyśmy życie pięciu... sześciu tysięcy żołnierzy tygodniowo. Rosyjskich i ukraińskich - powiedział prezydent USA. Dodał, że jego kraj nie wyśle na Ukrainę amerykańskich żołnierzy.
Zapłaci Europa
W poniedziałek Trump ogłosił, że to sojusznicy z NATO kupią amerykańską broń, która następnie trafi na Ukrainę.
Potwierdził, że dostarczone mają być systemy obrony powietrznej Patriot, które Ukraińcy wykorzystują do obrony przed rosyjskimi atakami. Dostawy obejmą też pociski i amunicję, będzie to broń defensywna i ofensywna.
Dwa systemy Patriot zamówiły dla Ukrainy Niemcy, a jeden Norwegia. Koszt jednego systemu Patriot to około 1 mld dolarów.
Autorka/Autor: momo/akw
Źródło: CNN, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter @oleksiireznikov