Biden: Ukraina powstrzyma Putina. Kijów otrzyma kolejne systemy obrony powietrznej

- Atak na każdego z nas jest atakiem na nas wszystkich - powiedział prezydent USA Joe Biden podczas przemówienia z okazji 75. rocznicy założenia NATO. - Przez całą naszą historię, gdy działy się wielkie zmiany, ludzie pytali się, czy NATO jest w stanie się przystosować. Za każdym razem udowadnialiśmy, że umiemy i zrobiliśmy to - podkreślił.

Amerykański przywódca ocenił, że "dziś NATO jest silniejsze niż kiedykolwiek". Zwrócił uwagę, że Finlandia i Szwecja w ostatnim czasie dołączyły do Sojuszu. - Dzisiaj NATO jest lepiej zaopatrzone niż wcześniej - stwierdził.

- W roku 2020 tylko dziewięciu sojuszników wydawało 2 proc. swojego PKB na obronność. W tym roku 23 sojuszników wyda co najmniej 2 proc. PKB, a niektórzy jeszcze więcej - wspomniał.

- Autokraci próbują obalić globalny porządek, który daliśmy radę utrzymać przez ponad 80 lat. Grupy terrorystyczne nieustannie knują, jak spowodować więcej chaosu i cierpienia. W Europie wojna Putina przeciw Ukrainie trwa, zaś Putin nie chce niczego mniej niż pełnego podporządkowania sobie Ukrainy, zakończenia jej demokracji, zniszczenia kultury i wymazania tego kraju z mapy - powiedział Joe Biden.

Prezydent USA podkreślił, że wojska rosyjskie nie zatrzymają się na Ukrainie. - Nie łudźcie się. Ukraina może powstrzymać i powstrzyma Putina - zapewnił. - Szczególnie dzięki naszemu wspólnemu wsparciu, bo mają nasze pełne wsparcie - dodał.

Joe Biden powiedział, że obecnie na kontynencie europejskim stacjonuje 100 tysięcy żołnierzy amerykańskich. - NATO przemieszcza się równie szybko, nie tylko wzmacniając grupy bojowe na wschodzie, ale również dodając cztery kolejne w Bułgarii, na Węgrzech, w Rumunii i Słowacji, podwajając swoją siłę na wschodniej flance NATO - przekazał.

- Razem budujemy globalną koalicję, aby stać po stronie Ukrainy. Razem zapewniamy znaczącą pomoc humanitarną i gospodarczą. Razem dostarczamy Ukrainie broń, której potrzebuje, aby się bronić: czołgi, wozy pancerne, systemy obrony powietrznej, rakiety dalekiego zasięgu i miliony sztuk amunicji. Stany Zjednoczone i dwa tuziny partnerów podpisały dwustronne porozumienie o bezpieczeństwie z Ukrainą - powiedział Joe Biden.

Amerykański przywódca ogłosił "historyczne przekazanie sprzętu obrony powietrznej dla Ukrainy". - Stany Zjednoczone, Niemcy, Holandia i Rumunia dostarczą Ukrainie sprzęt dla pięciu dodatkowych strategicznych systemów obrony powietrznej w nadchodzących miesiącach. Ukraina otrzyma setki dodatkowych rakiet przechwytujących przez najbliższy rok, by pomóc chronić ukraińskie miasta przed rosyjskimi rakietami - powiedział Biden.

Jednocześnie z wystąpieniem Joe Bidena Biały Dom w oświadczeniu przekazał, że Ukraina otrzyma cztery systemy Patriot i jeden system SAMP/T. Dodatkowo USA i partnerzy dostarczą Ukrainie dziesiątki taktycznych systemów obrony powietrznej. Jak wyjaśnił w komunikacie Biały Dom, USA, Niemcy i Rumunia przekażą Ukrainie dodatkowe baterie Patriotów, Holandia komponenty tego samego systemu, zaś Włochy dostarczą system SAMP/T. Dodatkowo w nadchodzących miesiącach USA i partnerzy mają przekazać "dziesiątki" systemów krótszego zasięgu, w tym NASAMS, HAWK, IRIS T-SLM, IRIS-T SLS i Gepard. Te mają zostać darowane przez m.in. Kanadę, Norwegię, Hiszpanię i Wielką Brytanią.

- Nie miejcie wątpliwości. Rosja przegrywa tę wojnę. Przez prawie trzy lata tej wojny straty Putina są straszliwe. Ponad 350 tysięcy żołnierzy zginęło i jest rannych, a ponad milion uciekł z Rosji, ponieważ nie widzą w tym kraju przyszłości. A Kijów, który miał upaść w ciągu pięciu dni, nadal stoi i stać będzie nadal - mówił dalej prezydent USA.

Joe Biden stwierdził, że przed wybuchem wojny Putin myślał, że w NATO dojdzie do rozłamu. – Dzisiaj NATO jest silniejsze, niż kiedykolwiek było. Kiedy ta bezsensowna wojna się zaczęła, Ukraina była krajem wolnym i dzisiaj nadal jest takim krajem. Wojna zakończy się, zaś Ukraina pozostanie wolnym i niezależnym krajem. Rosja nie odniesie sukcesu. Ukraina zatriumfuje – zapowiedział.

Na zakończenie swojego wystąpienia Joe Biden zwrócił uwagę, że NATO "jest sojuszem krajów, ale i sojuszem liderów", wskazując na długoletnią pracę jej szefa Jensa Stoltenberga. Sekretarz generalny został wyróżniony Medalem Wolności, najwyższym odznaczeniem cywilnym w USA.