Międzynarodowy mediator Lakhdar Brahimi poinformował w czwartek, że Stany Zjednoczone i Rosja zobowiązały się do pomocy w wysiłkach na rzecz odblokowania pogrążonych w impasie rozmów między dwiema stronami konfliktu w Syrii.
- [USA i Rosja] potwierdziły poparcie dla naszych starań i obiecały, że będą zabiegać zarówno tu, jak i we własnych stolicach oraz we wszystkich innych miejscach o odblokowanie sytuacji, ponieważ na razie w tym procesie nie poczyniliśmy większych postępów - wskazał Lakhdar Brahimi na konferencji prasowej w Genewie, gdzie trwa konferencja pokojowa w sprawie rozwiązania trwającego od prawie trzech lat konfliktu w Syrii.
Nie powiedział jednak, w jaki sposób oba mocarstwa miałyby się przyczynić do osiągnięcia postępu w dyskusjach.
Rozmowy utknęły w martwym punkcie
Wcześniej Brahimi spotkał się wiceministrem spraw zagranicznych Rosji Giennadijem Gatiłowem i podsekretarz ds. politycznych w Departamencie Stanu USA Wendy Sherman.
Po trzech dniach rokowań w Genewie między delegacjami syryjskiej opozycji i reżimu dyskusje utknęły w martwym punkcie. W czwartek nie doszło do żadnego spotkania skonfliktowanych stron. Brahimi zastrzegł, że "zawsze należy liczyć się z porażką, ale ONZ z pewnością uczyni wszystko, co możliwe, jeśli tylko pojawi się szansa na postęp".
- Nie rozwiążemy tej sprawy w tym tygodniu - podkreślił dyplomata, nie przekazał jednak programu dyskusji na kolejne dni. Obecna runda negocjacji powinna zgodnie z planem zakończyć się w piątek lub sobotę.
Najkrwawsze trzy tygodnie
Brahimi potwierdził, że wybiera się do Nowego Jorku, aby zdać sprawę z rozmów w Genewie sekretarzowi generalnemu ONZ i być może Radzie Bezpieczeństwa, nie sprecyzował jednak, na kiedy planowana jest wizyta.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informowało wcześniej, że od 22 stycznia, czyli od dnia rozpoczęcia konferencji Genewa 2, odnotowało najkrwawsze trzy tygodnie w historii wojny domowej w Syrii. Zdaniem działaczy obie strony wzmagają wysiłki zbrojne, aby zyskać lepszą pozycję negocjacyjną przy stole rozmów w Genewie.
Autor: kka / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: http://www.voacantonese.com/content/syria-2nd-upd/1609404.html