Unia Europejska dała separatystom trzy dni na oddanie Ukrainie kontroli nad trzema przejściami granicznymi. Do poniedziałku mają oni również zwolnić zakładników, w tym obserwatorów OBWE, i umożliwić rzeczywiste zawieszenie broni. W oświadczeniu wydanym w czasie dwudniowego szczytu przywódców, UE ostrzega również Moskwę przed kolejnymi sankcjami.
Napięta sytuacja na wschodzie Ukrainy to jeden z najważniejszych tematów poruszanych w czasie dwudniowego szczytu przywódców UE. We wspólnym oświadczeniu wydanym w piątek poinformowali o tym, że separatyści do 30 czerwca mają oddać Ukrainie kontrolę nad trzema przejściami granicznymi.
Separatyści mają również do poniedziałku czas na zwolnienie zakładników, w tym obserwatorów OBWE i rzeczywiste zawieszenie broni.
Unijni przywódcy ostrzegli również Rosję przed kolejnymi sankcjami.
W rozmowie z Francois Hollande'm i Angelą Merkel Petro Poroszenko powiedział, że zaproponował przedłużenie wygasającego w piątek zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy.
Putin też chce przedłużenia rozejmu
Prezydent Poroszenko wydał ukraińskim wojskowym, biorącym udział w operacji przeciwko separatystom, rozkaz jednostronnego zawieszenia broni na wschodzie kraju od godz. 22 w ubiegły piątek 20 czerwca do godz. 22 w piątek 27 czerwca. Mimo rozejmu na wschodzie Ukrainy dochodziło do incydentów zbrojnych.
W piątek do przedłużenia rozejmu na wschodzie Ukrainy wezwał również Władimir Putin, oświadczając, że długotrwałe zawieszenie broni jest niezbędnym warunkiem skutecznych negocjacji między władzami w Kijowie, a przedstawicielami zbuntowanych regionów.
Autor: kg//rzw / Źródło: PAP, Reuters