Szef władz obwodu charkowskiego informuje o rosyjskim ataku na elektrociepłownię w Charkowie. - Pracujemy nad naprawieniem infrastruktury krytycznej, w którą uderza wróg - powiedział Ołeh Syniehubow. W mieście w związku ze znacznymi uszkodzeniami spowodowanymi przez rosyjską agresję nie będzie można przygotować na zimę około 60 bloków mieszkalnych.
Siły rosyjskie uszkodziły elektrociepłownię w Charkowie, która zaopatruje jedną trzecią miasta w ogrzewanie i gorącą wodę - poinformował szef władz obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy Ołeh Syniehubow, cytowany w poniedziałek przez agencję Ukrinform.
- Pracujemy nad naprawieniem infrastruktury krytycznej, w którą uderza wróg - powiedział gubernator. Niedawno siły rosyjskie uszkodziły elektrociepłownię nr 3 w Charkowie. - To jeden z dużych zakładów, zaopatrujący prawie jedną trzecią miasta w ogrzewanie i gorącą wodę - podkreślił.
Rosjanie uderzają w infrastrukturę mieszkalną
Syniehubow nie sprecyzował, kiedy uszkodzono elektrociepłownię. Jak pisze Ukrinform, mogło do tego dojść podczas jednego z nocnych ataków rakietowych pod koniec lipca.
W mieście w związku ze znacznymi uszkodzeniami spowodowanymi przez rosyjską agresję nie będzie można przygotować na zimę około 60 bloków mieszkalnych. Charków to drugie co do wielkości miasto Ukrainy, liczące przed inwazją blisko 1,5 miliona mieszkańców.
Źródło: PAP