Rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę trwa już od 627 dni. Po dwóch miesiącach rosyjskie wojsko zaatakowało rakietami Kijów. Instytut Studiów nad Wojną donosi, że w Moskwie i Petersburgu trwa kolejna fala ukrytej mobilizacji, a na okupowane, ukraińskie tereny mają być ściągani mieszkańcy z Rosji i Azji Środkowej, żeby "zniszczyć ukraińską tożsamość". Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin wojny w Ukrainie.
> Rosjanie zaatakowali rakietami Kijów. To pierwszy taki atak na ukraińską stolicę po 52-dniowej przerwie - poinformował szef kijowskiej administracji Serhij Popko. Do ataku przeprowadzonego w sobotę rano użyto pocisku balistycznego Iskander, który zestrzelony został przez siły obrony powietrznej. Dwie kolejne rosyjskie rakiety spadły w polu w obwodzie kijowskim. Według doniesień Rosjanie zaatakowali Kijów rakietą balistyczną Iskander. Rzecznik sił powietrznych Jurij Ihnat wyjaśniał, że w takim przypadku alarm przeciwlotniczy może zostać uruchomiony po rozpoczęciu ataku, ponieważ rakiety tego typu lecą bardzo szybko i są trudne do wykrycia na radarze.
> W sobotę siły rosyjskie kontynuowały działania ofensywne na linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna, ale - jak donosi amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) - nie dokonały żadnych rzekomych ani potwierdzonych postępów. Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że siły rosyjskie bezskutecznie zaatakowały na wielu kierunkach. Według strony ukraińskiej, celem najeźdźców jest obecnie zdobycie miasta Kupiańsk.
> Siły rosyjskie kontynuowały ataki w pobliżu Bachmutu, ale - jak donosi Instytut Studiów nad Wojną (ISW) - nie dokonały żadnych potwierdzonych postępów. Ukraiński Sztab Generalny podał, że siły obrońców odparły Rosjan w pobliżu Iwanowska, Kliszczyjówki i Andrijówki. Ukraińscy wojskowi walczący w rejonie Bachmutu donoszą, że siły rosyjskie bezskutecznie próbują odbić pozycje w pobliżu linii kolejowej w pobliżu Kliszczejówki.
> Według ustaleń ISW, w Rosji zaczęła się kolejna faza ukrytej mobilizacji. Amerykański think tank powołując się na jedną z opozycyjnych grup w Rosji donosi, że mieszkańcy Petersburga i Moskwy otrzymują listy i wezwania z wojskowych urzędów rejestracyjnych i poborowych.
> Władze rosyjskie kontynuują wysiłki mające na celu zmianę demografii ukraińskich ziem, które są obecnie okupowane. Ukraiński burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow poinformował w sobotę, że władze rosyjskie sprowadzają ludzi z Rosji i Azji Środkowej do okupowanego obwodu zaporoskiego w ramach programu "Zaporoże Dziewicze Ziemie". Zdaniem strony ukraińskiej, okupanci chcą "zniszczyć ukraińską tożsamość i zrekompensować niedobory siły roboczej".
Źródło: tvn24.pl