Ślub księcia Harry'ego i Meghan Markle zbliża się wielkimi krokami. Dwa tygodnie przed uroczystością sekretarz rodziny królewskiej do spraw komunikacji Jason Knauf wydał oświadczenie, w którym ujawniania szczegóły ceremonii.
"Książę Harry i pani Markle pragnęli, aby opinia publiczna miała możliwość świętowania razem z nimi uroczystość ich zaślubin. W ten sposób chcą wyrazić wdzięczność za wyrazy wsparcia, jakie otrzymali z Wielkiej Brytanii, wszystkich państw Wspólnoty Narodów, ojczyzny pani Markle - Stanów Zjednoczonych oraz całego świata" - napisano we wstępie oświadczenia.
Zgodnie z tradycją
Jak wynika z dokumentu, na ślubie pary, który odbędzie się już za dwa tygodnie, obecni będą rodzice panny młodej - Thomas Markle i Doria Ragland. Przed uroczystością mają oni spotkać się z rodziną królewską - w tym z królową Elżbietą, jej mężem księciem Filipem oraz księżną Kate i księciem Williamem, który ma być świadkiem na ślubie brata.
Jak poinformował Pałac Kensington, Markle nie będzie miała jednej świadkowej. Knauf wyjaśnił, że narzeczona księcia "ma grupę bardzo bliskich przyjaciół i nie chce wybierać jednej (osoby)". - Wszyscy będą w Windsorze razem z nią. (Meghan) bardzo się cieszy, że będzie mieć ich wsparcie w ten szczególny dzień - dodał.
Harry planuje zaangażować w uroczystości ślubne także członków rodziny swojej tragicznie zmarłej matki, księżnej Diany. Na ślubie obecne będą wszystkie trzy siostry księżnej Walii, a jedna z nich - Lady Jane Fellowes - wygłosi przemówienie.
"Ślub odbędzie się zgodnie z tradycją, pozwalając wszystkim świętować w szczególny dla królewskich zaślubin sposób oddający jednocześnie osobowość księcia Harry'ego oraz pani Markle"- czytamy w oświadczeniu.
Ślub bez polityków
Para młoda ma powiedzieć sobie sakramentalne "tak" 19 maja o godzinie 12 w kaplicy St. George znajdującej się na terenie królewskiej rezydencji w Windsorze. Na mszy będzie obecnych m.in. 200 reprezentantów organizacji dobroczynnych.
Po uroczystości w kościele państwo młodzi mają udać się do zamku w Windsorze, gdzie odbędzie się wesele.
Jak pisze BBC, na liście gości nie znaleźli się premier Teresa May oraz lider Partii Pracy Jeremy Corbyn, gdyż zdecydowano się, aby nie tworzyć "oficjalnej listy politycznych przywódców". Z tej samej przyczyny nie zaproszono prezydenta USA Donalda Trumpa. Zaproszenia nie otrzymali także Barack i Michelle Obama, którzy przyjaźnią się z księciem Harrym.
Autor: momo\mtom / Źródło: tvn24.pl/BBC
Źródło zdjęcia głównego: Pałac Kensingon