Opozycyjny Blok Julii Tymoszenko zaskarżył decyzję odmawiającą zarejestrowania list wyborczych tego ugrupowania przed wyborami parlamentarnymi na Ukrainie.
Przedterminowe wybory zaplanowano na 30 września. Centralna Komisja Wyborcza (CKW) odmówiła rejestracji list Bloku Julii Tymoszenko, stwierdzając, że w dokumentach nie wskazano dokładnych adresów zamieszkania kandydatów na deputowanych, wymieniając jedynie miejscowości ich zameldowania.
Jak poinformował szef sztabu wyborczego bloku Tymoszenko, Ołeksandr Turczynow, "odpowiedzialność za bezprawne działania CKW poniosą przedstawiciele (premiera) Wiktora Janukowycza w CKW". Polityk podkreślił, że zastosowana wobec bloku Tymoszenko odmowa rejestracji list wyborczych jest pierwszym takim przypadkiem w historii niepodległej Ukrainy.
Zdaniem Julii Tymoszenko, działania są "spektaklem wyreżyserowanym przez przedstawicieli koalicji rządowej". Według niej sprzeciwiający się przedterminowym wyborom przewodniczący parlamentu, przywódca socjalistów Ołeksandr Moroz ma w CKW jednego przedstawiciela, komuniści mają dwóch. - Pięcioro członków reprezentuje Partię Regionów Ukrainy; właśnie ci ludzie nie głosowali za rejestracją naszych list wyborczych [wstrzymali się od głosu - red.] - skomentowała wcześniej decyzję CKW Julia Tymoszenko.
Pod siedzibą CKW w Kijowie od soboty trwa demonstracja zwolenników bloku Tymoszenko. Zbiera się tam każdego dnia od kilkuset do tysiąca osób, rozbito także namioty w barwach ugrupowania.
Ostateczny termin rejestracji list wyborczych do wyborów parlamentarnych minął w piątek.
Prezydent Wiktor Juszczenko rozwiązał parlament na początku kwietnia, oskarżając koalicję premiera Janukowycza o bezprawne przeciąganie na swoją stronę posłów opozycyjnych.
Koalicjanci dążyli do stworzenia 300-osobowej większości konstytucyjnej, która dałaby im prawo wprowadzania zmian w ustawie zasadniczej, łącznie z likwidacją urzędu prezydenckiego. Pod koniec maja ukraińscy politycy zawarli porozumienie, zgodnie z którym przedterminowe wybory uznano za jedyny sposób uregulowania konfliktu.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24