Odsiadująca wyrok siedmiu lat więzienia Julia Tymoszenko w krótkim przekazie wideo nagranym w szpitalu wzywa Ukraińców do "przepędzenia kryminalnego gangu" Wiktora Janukowycza w wyborach parlamentarnych zapowiedzianych na 28 października. Była premier mówi w nerwach, że prezydent "zgotował jej piekło" i każdy dzień jest dla niej psychiczną i fizyczną męczarnią.
Tymoszenko jest na filmie bardzo blada. Jej włosy nie są związane w bujny warkocz, z którym zawsze była kojarzona. Są krótsze i spięte gumką. Była premier skarży się na warunki, w jakich przebywa i stwierdza, że "piekło, jakie urządził jej Janukowycz, było od początku jego planem".
"Kraje żyje w cieniu kryminalistów"
- Wzywam wszystkich do tego, by wystąpili przeciwko kryminalnemu reżimowi prezydenta i przepędzili go głosując w wyborach na opozycję - mówi w czasie, gdy jeden ze strażników stara się zasłaniać obiektyw kamery, tak by nie można było zidentyfikować liderki partii Batkiwszczyzna.
- Dzisiaj niestety cały kraj żyje w cieniu władzy sprawowanej przez kryminalistów. Im dłużej ten stan będzie się utrzymywał, im dłużej będziecie na to pozwalać, tym szybciej każda jedna osoba poczuje ciężar tej władzy na sobie - tłumaczy bardzo zdenerwowana i pobudzona.
Usunięta z polityki
Bez Julii Tymoszenko, która z racji wyroku skazującego nie może startować w październikowych wyborach, jej partia, a także cały opozycyjny blok nie mają wyrazistego lidera, który mógłby dać im nadzieję na zwycięstwo nad Partią Regionów Wiktora Janukowycza.
51-letnia była premier odsiaduje od października 2011 r. wyrok siedmiu lat więzienia za nadużywanie władzy i malwersacje finansowe. Miała zostać postawiona przed sąd również w drugim procesie, ale pod presją Unii Europejskiej zezwolono na przeniesienie jej do szpitala w Charkowie, gdzie leczone są jej chore plecy.
Tymoszenko była dwa razy premierem ukraińskiego rządu, a w 2010 r. nieznacznie przegrała w wyborach prezydenckich z Janukowyczem. Wciąż jest jego największą przeciwniczką.
Autor: adso\mtom / Źródło: Reuters