Z okazji trzeciej rocznicy śmierci Jasera Arafata w Ramallah, w którym Palestyńczyk spędził ostatnie lata życia, otwarto jego mauzoleum. Podczas uroczystości palestyński prezydent zapowiedział, że będzie się starał, by Arafat ostatecznie został pochowany w Jerozolimie.
Życzeniem legendarnego palestyńskiego przywódcy był ostateczny spoczynek w jerozolimskim świętym meczecie Al Aksa, gdy Jerozolima stanie się w końcu stolicą Palestyny. Jest to raczej niemożliwe, gdyż Izrael nie dopuszcza nawet do myśli oddania miasta, a w zasadzie jego wschodniej części, Palestyńczykom.
Mauzoleum pełne symboli
Samo mauzoleum, w którym spoczywa zmarły 11 listopada 2004 r. Arafat, wybudowano z jerozolimskiego białego kamienia. Cała konstrukcja z trzech stron otoczona jest wodą, a w jej bryłę wmurowano część torów kolejowych. Ma to symbolizować tymczasowość grobu.
Źródło: Reuters, TVN24