W rozciągającym się na długość 50 km Eurotunelu pod kanałem La Manche, łączącym Francję z Wielką Brytanią, zapaliła się ciężarówka. W obawie o bezpieczeństwo podróżnych stojących w korku spółka zdecydowała się na ewakuację. Wyprowadzono około 400 osób.
Nie ma doniesień o poszkodowanych.
Dym, który wykryły czujniki zainstalowane we wnętrzu Eurotunelu, pochodził z pożaru ciężarówki jadącej z Wielkiej Brytanii do Francji, w pobliżu francuskiego wylotu tunelu.
Przedstawiciel policji z Kentu powiedział, że w czasie zdarzenia w tunelu nie było pociągów.
Bezpiecznie ewakuowany korek
Instrumenty wyczuły dym po francuskiej stronie tunelu - podała po południu agencja Reutera, powołując się na operatora technicznego obsługującego podziemną trasę.
Rzeczniczka Eurotunelu poinformowała w oświadczeniu prasowym, że pasażerowie, którzy z powodu pożaru utknęli w środku w tworzącym się korku, zostali bezpiecznie przez pracowników ewakuowani z wnętrza. W sumie, jak donosi Polska Agencja Prasowa, wyprowadzono około 400 osób. Rzeczniczka zapowiedziała również, że firma podejmie odpowiednie kroki mające na celu ustalenie przyczyny incydentu.
Nie dla pociągów
Eurostar, przewoźnik obsługujący połączenia kolejowe między Paryżem, Brukselą i Londynem, w swoim komunikacie oświadczył o odwołaniu zaplanowanych na sobotnie popołudnie kursów. Na swojej stronie internetowej firma zamieściła wyjaśnienie, tłumacząc niemożność wykonywania zaplanowanych kursów zamknięciem przez władze Eurotunelu kolejowej części tunelu.
Przewoźnik zaleca, by pasażerowie nie fatygowali się ma perony kolejowe, ponieważ składy i tak nie podjadą. Te, które były w trasie dostały polecenie zawrócenia do stacji, z których wyjeżdżały.
Autor: mb//rzw / Źródło: Reuters,PAP
Źródło zdjęcia głównego: Flick CC-BY-SA | Connie Ma