Brytyjska policja aresztowała trzy kolejne osoby podejrzewane o współudział w zabójstwie żołnierza w dzielnicy Woolwich w południowo-wschodnim Londynie.
Policja poinformowała, że dwóch mężczyzn - 24-latka i 28-latka - aresztowano w domu na południe od Londynu, a 21-latka w południowo-wschodnim Londynie.
W tej chwili w szpitalach przebywają dwaj ranni zabójcy żołnierza, którzy zostali postrzeleni przez policję i schwytani bezpośrednio po odebraniu mu życia.
Brutalne zabójstwo w Londynie
Do brutalnego ataku dwóch czarnoskórych muzułmanów na żołnierza doszło w środowe popołudnie. Napastnicy najpierw staranowali samochodem idącego ulicą dobosza Lee Rigby'ego, a potem zabili go rzeźniczym tasakiem i nożem. Następnie ciało wywlekli na środek ulicy i wykrzykując hasło islamistów zaczęli domagać się od świadków zbrodni nagrywania ich.
Jeden z podejrzanych to 28-letni islamski konwertyta Michael Adebolajo. Według źródeł BBC, Adebolajo pochodzi z głęboko wierzącej rodziny chrześcijańskiej. Przeszedł na islam pod opuszczeniu szkoły średniej w 2001 r. Także drugi mężczyzna - 22-letni Michael Adebowale - jest najprawdopodobniej pochodzenia nigeryjskiego, on także miał przejść z chrześcijaństwa na islam.
Dobosz Lee Rigby z 2. Batalionu Królewskiego Regimentu Fizylierów w armii służył od 2006 r. Dwukrotnie wyjeżdżał na misję do Afganistanu. Jako powód morderstwa napastnicy podali właśnie jego obecność w Afganistanie, gdzie miał "zabijać muzułmanów".
Autor: adso//kdj / Źródło: reuters, pap