Tylko czekają na moment, w którym będą mogli zaatakować. Pomścić braci albo zawalczyć o swoją ojczyznę. Oto wstrząsająca relacja reportera CNN, który dotarł do obozu pakistańskich talibów. Szkolą się, by być gotowymi gdy nadejdzie czas, czyli gdy Afganistan opuszczą już wojska koalicji.
Skutki ich działań zna cały świat. Jednak zobaczyć, jak talibowie ćwiczą, to niezwykła rzadkość. - Uchwyciłem w zdjęciach wszystko, jak żyją, co gotują, gdzie śpią - tłumaczy dziennikarz CNN.
Talibowie pozwolili mu spędzić tydzień w obozie szkoleniowym w Pakistanie nieopodal Afganistanu, z którego do końca przyszłego roku mają wycofać się wojska zachodniej koalicji. Talibowie postrzegają to jako swój sukces.
Na śmierć
Nagrania powstały roku temu. Dziennikarz obserwował czterech młodych pakistańskich rekrutów, którzy szkolili się na zamachowców-samobójców. Ćwiczyli wszystko - od czyszczenia broni po zabijanie z jadącego samochodu.
Wszystkiemu przyglądały się bezzałogowe samoloty USA, które patrolowały teren.
Niedługo po nagraniu kwatera talibów została zrównany z ziemią. Właśnie przez bezzałogowce. Zginęło dziewięciu talibów.
Autor: mn / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, CNN