W USA wzmocniono środki bezpieczeństwa przed kolejną rocznicą zamachów na WTC. - Al-Kaida i inni terroryści wyrażali w przeszłości zainteresowanie rocznicami, więc zawsze pozostajemy czujni - powiedział dziennikarzom rzecznik Białego Domu Jay Carney. W związku z obchodami prezydent Barack Obama omawiał z współpracownikami podjęte nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.
Rzecznik Białego Domu podkreślił zarazem, że Biały Dom nie ma informacji o jakichkolwiek "konkretnych zagrożeniach" związanych z planowanym upamiętnieniem zamachów z 11 września.
Carney ujawnił, że Obama rozmawiał o środkach bezpieczeństwa m.in. z szefową resortu bezpieczeństwa kraju Janet Napolitano i czołowym doradcą ds. walki z terroryzmem Johnem Brennanem.
Pentagon poinformował w środę, że w związku ze zbliżającą się rocznicą zamachów z 11 września podwyższono poziom zagrożenia terrorystycznego w amerykańskich bazach wojskowych. Podkreślono, że nie jest to odpowiedź na konkretne zagrożenie, lecz środek zapobiegawczy. Wyższy poziom zagrożenia będzie obowiązywał od środy do niedzieli 11 września.
Źródło: PAP