Tamilscy rebelianci zabili co najmniej 10 osób na południu Sri Lanki, niedaleko miasta Buttala. Zaledwie dwa dni temu, w tym samym regionie, 27 osób zostało zabitych w ataku Tamilskich Tygrysów na autobus.
- Wojska oczyszczające teren znalazły 10 osób zastrzelonych przez Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Ilamu w Thanamalwili, w tym dwóch policjantów - powiedział rzecznik armii Udaya Nanayakkara.
Wojsko poinformowało, że samoloty zbombardowały kompleks budynków należący do Tamilskich Tygrysów w dystrykcie Mullaittivu, ale nie podały żadnych szczegółów dotyczących akcji.
Dwa dni temu wygasło zawarte sześć lat temu zawieszenie broni. Od tamtej pory w walkach między mniejszością tamilską a dominującymi w kraju Syngalezami zginęło co najmniej 40 cywilów, 23 żołnierzy i 200 rebeliantów. Od początku konfliktu w 1983 roku walki pomiędzy Tamilskimi Tygrysami a rządową armią kosztowały życie co najmniej 70 tysięcy osób.
Tygrysy Wyzwolenia Tamilskiego Ilamu dążą do utworzenia w północnej części Sri Lanki niepodległego państwa.
Źródło: Reuters, TVN24