W rejonie miasta Debalcewe na wschodniej Ukrainie trwają cięzkie walki. Separatyści, pomimo ściągnięcia w rejon starć ciężkiego sprzętu, w tym systemów rakietowych BM-21 Grad, nie są w stanie przełamać obrony sił ukraińskich.
"Występ debalcewski" to strategiczny odcinek frontu. To najkrótsza droga z Ługańska do Doniecka, ale również idealne miejsce dla sił rządowych do wyprowadzenia ewentualnego ataku na leżącą na zachód od Debalcewa Gorłówkę.
Według dowódców "republik ludowych", w rejonie Debalcewa ma znajdować się ok. 7 tys. żołnierzy ukraińskich.
Separatyści (ale i Ukraińcy) w walce używają systemów rakietowych BM-21 Grad, których niekierowane pociski zasypują pozycje wroga. Broń ta odpowiada za najbardziej śmiercionośne ataki w wojnie w Donbasie, m.in. za ostrzał Mariupola 24 stycznia przez rebeliantów, w którym zginęło 30 cywilów.
Organizacja Human Rights Watch zaapelował poniedziałek do obu stron konfliktu, by zaprzestały używać m.in. gradów w atakach na cele w pobliżu obszarów zaludnionych.