Były szpieg pracujący niegdyś w australijskiej agencji wywiadu (ASIO) po czteroletniej batalii sądowej wygrał prawo do odszkodowania. Zawód agenta miał wywołać u niego problemy z psychiką. Niestety, ze względu na tajność postępowania nie zostanie ujawnione, co dokładnie zachwiało umysłem szpiega.
Osoba określana w dokumentach sprawy jako FXWZ pracowała w ASI przez 15 lat i opuściła szeregi służby w 1979 roku. O odszkodowanie wystąpiła po wielu latach, bo dopiero w 2007 roku. Jej podanie zostało jednak odrzucone.
Według obecnie 67-letniego byłego agenta, praca w agencji miała być przynajmniej częściowo przyczyną jego depresji, ataków lękowych, zespołu stresu pourazowego, koszmarów i tendencji samobójczych, co spowodowało, że potrzebuje leków i opieki psychiatrycznej.
Trudna ocena
Podczas postępowania przed trybunałem apelacyjnym, dokąd trafiło jego odwołanie od pierwotnej decyzji urzędu, eksagent przeszedł badania psychologiczne. Sędziowie urządzili też sesję, na której przepytywali byłego agenta, starając się zadawać mu podchwytliwe pytania. Procedura była tak skomplikowana, że w trakcie postępowania prawnik agenta zrezygnował z pracy, ponieważ nie mógł poradzić sobie z tajnością dużej ilości materiału procesowego.
Przedstawiciele ASIO argumentowali, że to nie praca w agencji, ale problemy w życiu prywatnym, zwłaszcza rozwód, zaważyły na stanie psychicznym byłego agenta. Pogorszyć jego stań miała też informacja o tym, że ma tętniaki. Sędziowie nie podzielili tych argumentów i przychylili się do wniosku byłego agenta, ponieważ "odpowiadał szczerze".
Decyzja trybunału została w całości utajniona, ponieważ ASIO nalegało, że w przeciwnym przypadku zostanie naruszone "bezpieczeństwo narodowe". Sędziowie stwierdzili, że tajemnice agencji sprzed 30 lat prawdopodobnie nie są zbyt cenne, ale nie są specjalistami w dziedzinie wywiadu i przychylili się do wniosku ASIO.
Źródło: canberratimes.com.au
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu