"Szkarłatny" alert. Zamach możliwy w każdej chwili


Szkarłatny alert - najwyższy poziom alarmu terrorystycznego - obowiązuje od poniedziałku w regionie Francji, w którym napastnik zabił cztery osoby w szkole. Ten poziom alertu został wprowadzony we Francji po raz pierwszy - pisze we wtorek "L'Express".

Alert antyterrorystyczny został podniesiony w regionie Midi-Pyrenees (południe Francji), a we wtorek również w departamencie Lot-et-Garonne w Akwitanii (południowy zachód) do poziomu szkarłatnego, najwyższego w pięciostopniowej skali od zera do czterech.

Poziom zerowy, czyli biały, oznacza brak zagrożeń. Poziom czwarty, szkarłatny, przewidziany jest w sytuacjach, w których występuje "pewność, co do (istniejącego) zagrożenia", któremu należy zapobiegać za pomocą "środków szczególnego przymusu".

Poziom alarmu określa tak zwane rozporządzenie "Vigipirate", wprowadzone w 1978 roku po serii zamachów terrorystycznych w Europie. Najnowsza wersja planu alertów powstała w 2007 roku, w oparciu o założenie, że "od tej pory zagrożenie terroryzmem należy uznać na permanentne" - jak podał SGDSN (międzyresortowy sekretariat generalny ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego) cytowany przez francuski tygodnik.

Szkarłatny alert wiąże się ze wzmożoną obecnością policji, większymi kontrolami obywateli, rewizjami i przeszukaniami.

Atak terrorysty

Najwyższy poziom gotowości antyterrorystycznej obowiązuje po atakach, które niezidentyfikowany sprawca przypuścił najpierw na żołnierzy, a potem szkołę żydowską, w której zabił nauczyciela, jego synów w wieku 4 i 5 lat oraz siedmioletnią córkę. Wszystkie ofiary mordu w szkole miały podwójne obywatelstwo izraelsko-francuskie.

We wcześniejszej strzelaninie 11 i 15 marca napastnik zabił trzech wojskowych w Tuluzie i Montauban. Jeden żołnierz pochodził z Karaibów, dwaj byli muzułmanami.

Uznanie tych zabójstw za akty terrorystyczne wynika z faktu, że "stworzyły one klimat zastraszenia i paniki" - powiedział w poniedziałek AFP przedstawiciel sądu wyspecjalizowanego w sprawach związanych z terroryzmem.

Relacja Pawła Moszyńskiego, korespondenta RFI i Newsweeka z Francji (TVN24)
Relacja Pawła Moszyńskiego, korespondenta RFI i Newsweeka z Francji (TVN24)TVN24

Ochrona dla muzułmanów i Żydów

W ramach szkarłatnego alertu wzmocnioną ochronę otrzymały wszystkie budynki żydowskie i muzułmańskie, miejsca kultu, szkoły i placówki handlowe należące do muzułmanów i Żydów. Siły bezpieczeństwa wzmocniły patrole i stan gotowości na dworcach, lotniskach, stacjach metra oraz w obiektach wojskowych - pisze "L'Express".

Dodatkowe jednostki zmotoryzowane zostały również rozlokowane "w miejscach publicznych i na najważniejszych osiach komunikacyjnych regionu" - poinformował w poniedziałek wieczorem minister spraw wewnętrznych Francji Claude Gueant, zapowiadając, że jeśli będzie to konieczne, w ramach czerwonego alertu dodatkowe jednostki zostaną wysłane do całego regionu Midi-Pyrenees.

Źródło: PAP, tvn24.pl